Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Asystentem być...

Mieszany widok

  1. #1
    em_ka
    Guest

    Domyślnie

    Przestańcie nie wyjadę sobie teraz tak po prostu do Londynu . Natomiast jeśli chodzi o ślubne kotlety, to nie specjalnie mnie ciągnie w tamtą stronę

  2. #2
    Uzależniony Awatar bundy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    49
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez em_ka Zobacz posta
    Przestańcie nie wyjadę sobie teraz tak po prostu do Londynu . Natomiast jeśli chodzi o ślubne kotlety, to nie specjalnie mnie ciągnie w tamtą stronę
    Nie bardzo rozumiem Twoje podejście do tematu - z jednej strony chcesz się uczyć i zdobyć konkretne doświadczenia, a z drugiej strony nie myślisz o pójściu na szeroki wody poza krajem. Nie określiłeś czego tak naprawdę oczekujesz - czy chcesz zająć się fotografią na poważnie i komercyjnie, czy też chcesz się tylko w fotografię amatorsko bawić. W pierwszym przypadku naprawdę nie pozostaje Ci nic innego niż to co wcześniej zaproponowano, bo w kraju nie masz zbyt dużych szans na coś więcej niż noszenie statywów oświetleniowych :-). W drugim przypadku asystowanie przy sesjach (zakładam, że mówimy o profesjonalnych sesjach) to chyba lekki "overkill", bo na amatorskie potrzeby prędzej nauczysz się wszystkiego sam, podpatrując zdjęcia innych i focąc, focąc i jeszcze raz focąc... Nic nie przychodzi na tym świecie samo...poza CBA o 6 rano
    1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...

  3. #3
    em_ka
    Guest

    Domyślnie

    Nie mam 18 lat, żeby mama mi dała pieniążki na zabawę za granicą. To moje hobby. Nie wszystkiego się nauczę sam, bo nie mam dostępu do studia i świateł i nie bardzo wiem jak takie rzeczy praktycznie używać. Poza tym ktoś, kto się zna na fotografii lepiej ode mnie, na pewno potrafi wiele wytłumaczyć i krytycznie spojrzeć na moją prace. Chciałbym się rozwijać dla przyjemności, a nie dla chleba

    Proszę mi tylko nie pisać znajdź sobie tutoriale w guglach

  4. #4
    Uzależniony Awatar bundy
    Dołączył
    Mar 2006
    Miasto
    Zawiercie
    Wiek
    49
    Posty
    760

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez em_ka Zobacz posta
    Nie mam 18 lat, żeby mama mi dała pieniążki na zabawę za granicą. To moje hobby. Nie wszystkiego się nauczę sam, bo nie mam dostępu do studia i świateł i nie bardzo wiem jak takie rzeczy praktycznie używać.
    Skoro nie masz 18 lat, to pewnie sam na siebie zarabiasz i możesz sobie od czasu do czasu wynająć studio (jak się dobrze poszuka, to można znaleźć całkiem tanie oferty wynajmu studia ze sprzętem) i EKSPERYMENTOWAĆ. Wielu z nas tutaj tak się uczyło fotografii studyjnej. Na początek bez żadnego wstydu można pokusić się o "kopiowanie" ujęć i oświetleń znanych fotografów. Nie wychodzi? Zostawiasz knota do przeanalizowania błędów i focisz dalej. Tak to mniej więcej wygląda w przypadku amatorów. A jak już zupełnie nie wiesz jak się za to zabrać to czytasz "Fotografię studyjną" Freemana oraz "Światło i cień w fotografii" Dederki - nie wierzę, że po lekturze tych dwóch świetnych książek (tylko nie patrz na daty wydania, bo to nie świadczy o ich jakości) nadal nie będziesz wiedział co zrobić w studio.


    Cytat Zamieszczone przez marekb Zobacz posta
    czytaj i ucz się...
    Cytat Zamieszczone przez em_ka Zobacz posta
    o litości...
    Hmmm... a znasz może jakieś inne czarodziejskie sposoby na pozyskanie wiedzy i umiejętności. Bez roboty i wysiłku można jedynie pić piwo i obrastać tłuszczem przed TV ;-) No, ale jeśli znasz metodę na łatwe uczenie, to... ja się chcę nauczyć aikido oraz jedzenia pałeczkami...w 10 minut!
    Ostatnio edytowane przez bundy ; 24-09-2007 o 21:08 Powód: Automerged Doublepost
    1, czarne i białe szkiełka + worek gratów... ale chyba i tak nie umiem robić zdjęć...

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •