Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 53

Wątek: 50 1.8 II tylko do portretów?

  1. #41
    Zablokowany
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    35
    Posty
    4 359

    Domyślnie

    Jestem jeszcze ciekaw dlaczego nie zrobili ostrzenia przy przymkniętej przysłonie, jeżeli rzekomo, czujniki AF aparatów low-end mają problem z za dużą ilością światła...

  2. #42
    Zablokowany
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    341

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maciej Wroński Zobacz posta
    w duzych ciemnosciach pomaga przymkniecie przeslony do powiedzmy f/2.2 i juz jest lepiej z lapaniem ostrosci.
    Czego to się człowiek na forum nie nauczy. Muszę sobie chyba te "najlepsze" porady gdzieś spisywać i wydam kiedyś książkę.

  3. #43
    Dajmos
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez asdfasfd Zobacz posta
    Czego to się człowiek na forum nie nauczy. Muszę sobie chyba te "najlepsze" porady gdzieś spisywać i wydam kiedyś książkę.
    Chętnie kupię i przeczytam

    A wracając do tematu, mi zdarza się trzaskać foty z przysłoną 1,8 i też tragedii nie ma. Jest za to bardzo ładna (mała) głębia ostrości. I tak jak koledzy wspomnieli, AF lubi się gubić kiedy się ściemnia.

  4. #44
    Zablokowany
    Dołączył
    Sep 2007
    Posty
    341

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Dajmos Zobacz posta
    Chętnie kupię i przeczytam
    To w takim razie biorę się do pracy. Może po sprzedaży uda się zebrać chociaż na polaryzacyjny do EF 200/1.8 ;-)

  5. #45
    Bywalec
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    214

    Domyślnie

    Zmieniłem 50/1.8 na 50/1.4. A było tak: 300D/350D - ostrzenie dość przypadkowe, na 30D całkiem nieźle, na analogowej jedynce prawie jak "elka". Z 50/1.4 , przynajmniej na 30D, jest znacznie lepiej. Jak szkło ma luzy wewnętrzne w napędzie to nawet najlepsza automatyka (body) cudów nie zdziała. Wydaje mi się, że 50/1.8 nie grzeszy nadmierną precyzją napędu AF. Ja sobie radziłem ostrząc najpierw na nieskończoność i natychmiast na obiekt (oczywiście bliższy). Kłopotliwe, ale dość skuteczne. Luz napędu kasowany był zawsze z tej samej strony, i pewnie była to ta sama co przy kalibracji.
    Tylko Canon. Po 30 latach uzbierało się tego sporo

  6. #46
    Zablokowany
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    85

    Domyślnie

    z 350d ten obiektyw ostrzy idealnie: celnie szybko i pewnie; foty ostre od 2,2; tyle ze mam wersje mk1

  7. #47
    Pełne uzależnienie Awatar arturs
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kielce
    Wiek
    49
    Posty
    4 196

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Maciej Wroński Zobacz posta
    Natomiast w duzych ciemnosciach pomaga przymkniecie przeslony do powiedzmy f/2.2 i juz jest lepiej z lapaniem ostrosci. Generalnie trzeba sie po prostu dobrze zrozumiec z tym obiektywem
    Cytat Zamieszczone przez asdfasfd Zobacz posta
    Czego to się człowiek na forum nie nauczy. Muszę sobie chyba te "najlepsze" porady gdzieś spisywać i wydam kiedyś książkę.
    Cytat Zamieszczone przez Dajmos Zobacz posta
    Chętnie kupię i przeczytam

    A wracając do tematu, mi zdarza się trzaskać foty z przysłoną 1,8 i też tragedii nie ma. Jest za to bardzo ładna (mała) głębia ostrości. I tak jak koledzy wspomnieli, AF lubi się gubić kiedy się ściemnia.
    Dajmos, chyba nie załapałeś sarkazmu w odpowiedzi asdfasfd bo to co napisał Maciej Wroński o przymknięciu przysłony do 2,2 i że to pomaga na ostrzenie to ewidentna bzdura (chyba że ma wersję tego szkła z ręcznie zamykaną przysłoną..) bo korpus zawsze ustawia ostrość na maksymalnie otwartym otworze przysłony (bo przecież wtedy ma najwięcej swiatła niezbędnego do ostrzenia) i dopiero przysłonę przymyka po wciśnięciu spustu.
    lepiej na 2.2 to może być z paru powodów - masz FF/BF i przy przymknięciu GO jest większa i jest lepiej, albo po prostu już tak nie mydli jak na 1.8 i jest po prostu ostrzej.. co do wersji 1.4 to jest zdecydowanie szybsza, dokładniejsza i ma ładniejszy bokeh..
    5DmkI, C85f1.2L|580 EXII|

  8. #48

    Domyślnie

    Witam ,

    Faktycznie nie pomyslalem od strony mechanicznej z ta przeslona. Napisalem tak poniewaz na 2ch imprezach mialem kilka razy pod rzad taki przypadek ze dopiero po ustawieniu w body (akurat 400d) f/2.0 obiektyw lapal ostrosc. Widocznie to zbieg okolicznosci.

  9. #49
    Początki nałogu Awatar mathom
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    45
    Posty
    428

    Domyślnie

    Też mam podobne problemy z tym obiektywem. Ciasne portrety z bliska - bajka. Cała postać na 1/2 kadru to zazwyczaj 1m FF. Przy przysłonach >=4 tego aż tak nie widać (obiekt zazwyczaj zmieści się w GO), ale przy 2.0 jest masakra. Nie wiem czy ten typ tak ma, czy mam felerny egzemplarz. Problem występował zarówno na mojej starej 400tce i na nowej 40stce.

    ps. tammi 17-50 o dziwo ostrzy prawie w punkt ...
    ps2. pewnie go zmienię, ale raczej na coś ~30mm - 50mm na cropie jest jakieś takie nijakie...
    Ostatnio edytowane przez mathom ; 14-08-2008 o 15:57

  10. #50
    Dajmos
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez arturs Zobacz posta
    Dajmos, chyba nie załapałeś sarkazmu w odpowiedzi asdfasfd bo to co napisał Maciej Wroński o przymknięciu przysłony do 2,2 i że to pomaga na ostrzenie to ewidentna bzdura (chyba że ma wersję tego szkła z ręcznie zamykaną przysłoną..) bo korpus zawsze ustawia ostrość na maksymalnie otwartym otworze przysłony (bo przecież wtedy ma najwięcej swiatła niezbędnego do ostrzenia) i dopiero przysłonę przymyka po wciśnięciu spustu.
    Wiem o tym mistrzu. Aż takim laikiem nie jestem.
    Chodziło mi tylko o to, że da się zrobić przyzwoite (jeśli chodzi o ostrość) zdjęcie tym obiektywem na przysłonie 1,8.
    Tylko rzeczywiście odległość od ostrzonego obiektu musi być wtedy nienajwiększa.

Strona 5 z 6 PierwszyPierwszy ... 3456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •