może go czymś zapaprałeś?
może go czymś zapaprałeś?
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Po wielu testach zauwazylem jedna bardzo ciekawa i dziwna rzecz... Prawdopodobnie problemy z dzialaniem spustu zwiazane byly z bardzo niskim poziomem baterii o czym nie informowal aparat, a poinformowala mnie dopiero ladowarka po wlozeniu akumulatora do niej. Po ponownym naladowaniu problemy skonczyly sie i spust dziala za kazdym razem. Polaczenie tej puszki z obiektywem ze stabilizacja (24-105 L) byc moze zuzywa w koncowej fazie rozladowania akumulatora tyle energii, ze dzieja sie takie cyrki. Wiem, ze nie powinno miec to wplywu na zachowanie aparatu, ale po naladowani wszystko jest ok.
Niestety poprawa byla tylko chwilowa... Sprzet jedzie do serwisu...![]()