Ja nie widzę po prostu powodu marnowania czasu by pisać o tym co nie daje wyników, z których można wyciągnąć miarodajne wnioski. Mam pewne hipotezy dlaczego tak było, podejrzewam już co zrobić, żeby było lepiej, mam kilka pomysłów, które postaram się zrealizować, ale póki tego nie sprawdzę, nie widzę powodów aby o tym pisać, bo to tylko
uprawianie gdybologii.