Jako jeszcze "zielony pstrykacz" pozwole sobie dorzucic "trzy grosze".

W zaistniałym sporze mamy sytuacje "dwóch racji":

- z jednej strony zostal przeprowadzony test z okreslonymi zalozeniami (jaki sprzet, obiektyw, filtry, warunki i zakres testu itd.)

- z drugiej strony sa doswidczenia empiryczne uzytkownikow i ich poglad, wiedza, opinia

IMHO - tutaj mozna wskazac swoje uwagi tylko do poczynionych zalozen testu - zbyt "mocne" slowa iz jest to caly test "do bani" wydaja sie przesadzone.

Jak rozumiem w przyjetych zalozeniach byl on (test) sporzadzony rzetelnie i tak go chyba wypada traktowac.

Inna sprawa to czy zgadzamy sie z tymi zalozeniami iz sa (wg nas) poprawne i daja dodatkowa wiedze, poglad na sprawe - czy mamy tutaj do dorzucenia cos ze swej strony (do zalozen testu).

Jak dla mnie wazne sprawy to:
- jaki wplyw ma dany filtr na ostateczna jakosc obrazu/zdjec?
- czy filtr ma wplyw na dzialania aparatu (np. autofocus)?
- czy wyniki beda takie same na kilku aparatach (roznych matrycach, producentach)

... i tego mi zabraklo w przyjetych zalozeniach i sposobie przeprowadzeni testu.

Bedac swiadomym iz test byl przy okreslonych zalozeniach - dzieki za taki test - im wiecej prob testowych to chyba lepiej dla nas wszystkich?