Pokaż wyniki od 1 do 10 z 68

Wątek: Test 20 filtrów UV na Optyczne.pl

Widok wątkowy

  1. #26
    Uzależniony
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    664

    Domyślnie

    To i ja dorzucę swoje 3 grosze ;-)

    Badanie filtrów UV na skuteczność odcinania UV jest w swojej banalności pomysłem godnym pochwały, bo o tym zwykle nawet się nie myśli (i tutaj ukłon dla testujących). To, na ile ma to wpływ na warunki polowe, to kwestia osobna. Swoją drogą warto byłoby jakieś próby jednak przeprowadzić, nawet jeśli nie metodami obiektywnymi, to przynajmniej pokazać próbki, wykonane w możliwie ścisłych (oczywiście jasno opisanych) warunkach polowych i pod indywidualną ocenę. Naturalnie tu sprawa się nieco komplikuje i np. zaczynają wkraczać finanse, jednak jeśli planuje się taki test, to chyba "po coś" (?), a fakt podjęcia prób takich jak "test łatwości czyszczenia" coś już sugeruje.

    Żeby niepotrzebnie nikogo nie prowokować dopiszę tu: tak, testy trzeba umieć czytać i nie wyciągać za daleko idących wniosków, a każda metoda testowania ma słabe punkty. Mi jednak, choć wbite do głowy podstawy metrologii/obiektywizacji pomiarów i wrodzona upierdliwość jasno mówią, że taki "pokaz" (ten z UV) ma małą wartość "naukową", jest trudny w jakimkolwiek opisie i może być powodem do "zaczepek", nadal tych prób praktycznych brakuje.

    Brak testu wpływu filtra na rozdzielczość jest IMO pewnym "nietaktem" ;-) wobec czytelników (zakładając, że domyślnym odbiorcą nie jest wąska grupa bawiąca się w "coś tam" związanego z UV, ale o tym już było). Oczywiście każdy może przyjąć swoje kryteria testu i dopóki są one jasno opisane, ścisłe i zachowane na całej linii, wszystko gra. O ile więc ten "nietakt", to rzecz umowna, o tyle nikt nie zaprzeczy chyba, że brak takiej próby jest marnotrawstwem znakomitej okazji i wysiłku włożonego w organizację, o którym pisał McKane.
    W świetle przedstawionych okoliczności test staje się sztuką dla sztuki - ile osób przy wyborze filtra UV porównuje i pyta się o efekt odcięcia UV (ba.. nawet nie w liczbach, a tak czysto "subiektywnie"), a ile interesuje się tym, jaki dany filtr ma wpływ na "ostrość" obrazu (nieważne, czy to dobre podejście, czy też nie - taka jest praktyka)?
    Fajna ta "sztuka" i widać starania, ale to nadal trochę "sztuka dla sztuki".

    Co do "próby czyszczenia", to zastanawia mnie jedna rzecz - brudząc filtr czymkolwiek i czyszcząc go, zawsze jest ryzyko, że zostaną ślady (jeśli nie po brudzie, to po czyszczeniu). Najbardziej (ale to bardzo, bardzo, bardzo) zastanawia mnie podejście sklepów/dystrybutorów, którzy zgodzili się na taki test w ogóle oraz to, na jakiej podstawie można wykazać, że taki "potestowy" filtr oczyszczony z wody bardziej nadaje się do sprzedaży, niż oczyszczony z odcisków palców. W ogóle dziwi mnie fakt, że te przedmioty mają, jak rozumiem, wrócić na półki jako pełnowartościowy towar. Z jednej strony trzeba być wdzięcznym za wspaniałomyślność udostępniających, z drugiej woła to o pomstę, coś jest w tym całym układzie "nie tak".

    Co do ruchu słońca itd. Nie będę liczył ani sprawdzał jaki to wszystko może mieć efekt, faktem jest natomiast, że efekt "może" mieć. I choć skłonny jestem przyznać, że w warunkach praktycznych pewnie ten efekt ma niewielkie znaczenie, to jednak stał się oczywistym powodem do wytknięcia "dziury", bo nie przypominam sobie, aby o względności tego podejścia była gdzieś mowa w tekście (myślący zawsze dojdzie takich rzeczy, ale charakter publikacji chyba stawia jednak jakieś wymogi /opis założeń i zastrzeżeń/ i nie należy do nich podchodzić "wybiórczo").

    Testowanie każdej kombinacji korpusu/obiektywu/filtra jest oczywiście w praktyce niewykonalne i/lub nakładem pracy przewyższa korzyści. Przy dobrze przemyślanym stanowisku testu rozdzielczości wystarczy oczywiście jeden korpus (w przeciwnym razie wszelkie testy, o czym była już mowa, można i trzeba by było prowadzić w nieskończonosć). W przypadku natomiast badania odporności na odblaski, byłoby chyba jednak zasadne sprawdzenie przynajmnej tych symbolicznych "trzech" obiektywów o różnym kącie widzenia.
    Wykonanie do tego prób na dwóch obiektywach o danej ogniskowej oczywiście zwiększa nakłady bez gwarancji "ciekawych wyników" i nadal stosunkowo niewiele przybliża test do "wiarygodności" w sensie naukowym, ale albo szybko/łatwo, albo dobrze i tu ta zasada ma IMO pełne zastosowanie.

    Test jest fajny, czyta się to dobrze, ale jak się wszystkie detale zbierze do kupy, to nasuwa się wrażenie, że trochę jednak zabrakło determinacji.
    Ja trzymam kciuki za test filtrów polaryzacyjnych. Postarajcie się Panowie (i Panie, jeśli są) - przy tej skali mielibyśmy chyba bezprecedensowy materiał, który opublikowany dodatkowo w "jakimś powszechnym języku obcym" ;-) mógłby stać się bardzo pupularny i kto wie co jeszcze by z tego wynikło (?). Nie pretendujecie chyba do miana jakiegoś tygodnika/miesięcznika, nie musicie "na wczoraj" zapchać czymś pustych stron - ja np. chętnie poczekam dłużej jeśli bedzie trzeba.
    Ostatnio edytowane przez APP ; 25-09-2007 o 12:20

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •