"Gdybologia" - zgadzam się w pełni, na takie rzeczy szkoda czasu i słów, ale nikt nie pisze o gdybaniu. Rzeczowy opis metody pomiaru to nie gdybanie, podobnie jak: "ponad zbadanie tego i tego (tak a tak ;-)), badano jeszcze to i to (tak a tak ;-)), przy czym w tym drugim przypadku wyniki pozwalają/nie_pozwalają stwierdzić to i to". ;-) Ewentualnie zakończyć: "Ograniczenie czasowe (przykładowo) nie pozwoliło na rewizję metody/stanowiska w związku z czym przewidywana jest ona dopiero w kolejnych testach". Wniosków wcale nie trzeba ciągnąć dalej (co byłoby już właśnie "gdybaniem"). Informację można ewentualnie uzupełnić kiedy sprawa się już wyjaśni. A może w międzyczasie odezwałby się ktoś z ciekawą sugestią co i jak można by poprawić / co mogło pójść nie tak itd itp. (?) Optymistyczny scenariusz, ale jednak ;-)
Dlaczego wypada/warto pisać także o tych pozornie "bezużytecznych" próbach, starałem się już wcześniej wykazać.