10D uzywany moge kypic za 1500 zl przebieg 12000 fotek. Chodzi mi tylko o koncowy obraz i jego jakosc szybkosc i zdjecia seryjne nieistotne. 350D nowy ok 2000 zl. Fotografuje ludzi dokument i portrety. Szkla mam. Czy warto pakowac sie w dinozaura 10D czy lepiej 350D lub 400D choc komfort pracy zdaje sobie sprawe i wytrzymalosc tych aparatow rozni siejest. Ale jak by nie bylo 350D czy 400D moge kupic nowy a nie 4 letni 10D. Co myslicie?