Standardowa praktyka większości sklepów w Polsce. Wadliwe / zwracane egzemplarze wciska się następnym klientom tak długo aż któryś "łyknie" bo nie zauważy. A jak przyjdzie z płaczem to się go odeśle do serwisu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
To moja ostatnia fota z tego badziewnego 35L