Hekselman nie chce komentowac calego twojego posta ale tylko jego czesc.
Wydaje mi sie ze w dzisiejszych czasach, przewaznie mlodzi ludzie szukajacy na internecie fotografa slubnego moga przeciez przebierac w jego zdjeciach na stronie i maja pelna swobode wyboru. Przeciez kazdy(no prawie) fotograf robi zdjecia dla mlodych a nie dla siebie wiec zapewne przeprowadza maly wywiad przed sesja zdjeciawa zeby wybadac czego mlodzi oczekuja. Wiec zdjecia powinny byc zoptymalizowane pod mlodych. Choc wydaje mi sie ze zazwyczaj jest tak ze jak juz mlodzi przejrza galerie danego fotografa to mowia ze podobaja nam sie twoje zdjecia i chcieli bysmy by nasze byly w podobnym stylu.
Tak wiec uwazam ze nie mozesz tu nigomu zarzucac ze jego zdjecia sa do bani bo ten fotograf ma moze taki styl a mlodym taki styl sie podobal dlatego wlasnie go wybrali.
Co do sytuacji gdy dziadkowie mowia a czemu te zdjecia nie ostre... no coz komunia to co innego. Tu rzeczywiscie w fotografiach dla wszystkich glebia ostrosci powinna byc duza chyba ze fotograf zrobi portrety wszystkim dziecia z osobna. Co innego jak robisz fotki jednej czy dwom osoba a co innego jak calej grupie.
Ostatnio mialem w domu goscia ktory przygladal sie moim zdjecia slubnym na scianie robionym przez Przemka Bialka 3 lata temu i nagle mi sie pyta..." a czemu te zdjecia sa czarnobiale?" Mowie mu ze w tej formie zdjecia wygladaja ponadczasowo i takie nam sie podobaly na sciane na co koles " czarnobiale... modne w naszych czasach" no myslalem ze mnie rozniesie.![]()
Po chwili koles wyciagnol plyte z hitami disco polo i chcial ja zalaczyc, wybuchlem tylko smiechem.
Podsumowujac sugerowanie sie podslyszana krytyka dziadkow bym sobie odpuscil bo sa na tym swiecie ludzie i "LUDZIE".![]()