noooo medycyna sobie z tym radzi... podzielam poglad Sproqeta... jesli juz za cos place(imy) matowka, niedopieczony chleb... brudna **** w agencji... no to qrfa - wymagajmy rzetelnosci... do tego sie to sprowadza... a quasi paranoiczne podchodzenie na zasadzie "lizania ****" sprzedawcom, bo "tak wypada"... - dla mnie jest nie do przyjecia... ot i tyle...