Dpreview robi testy podobnie jak wiekszosc - z jpg lub RAW konwertowanego standardowo. Malo kto zauwazyl, ze rozpietosc tonalna RAW dawno przekroczyla rozpietosc tonalna 'normalnego' zdjecia. Dlatego testy jpg (8 bit/kanal) lub konwersji standardowej RAW (czyli podobnej jak wewnatyrz aparatu na jpg) zupelnie nie maja sensu. Zeby sprawdzic rzeczywista rozpietosc tonalna zarejestrowanego obrazu, nalezaloby - po zrobieniu zdjecia testowego - wyciagnac jednego RAWa na cienie i drugiego RAWa na swiatla i dopiero zmierzyc zakres (widocznosc pol w dolnym i gornym zakresie). Zeby zachowac normalny wyglad zdjec, czyli stosunek jasnosci poszczegolnych elementow zdjecia (zeby byl podobny na zdjeciu jak w rzeczywistosci), a jednoczesnie zmiescic to w typowym pliku 24 bit (oraz na typowym wydruku z drukarki/ neswietlarki), zdjecie koncowe (jpg czy tif z RAWa) ma CELOWO ograniczona rozpietosc tonalna. Przykladowo - jezeli typowy wydruk ma Dmax=2, czyli biel jest 100 razy jasniejsza od czerni, to nie da sie prawidlowo zmiescic (wydrukowac) obrazu o D=3 bez zachwiania tych proporcji (czyli zrobienia takiego HDRa). Testy na dpreview sa oparte o bledny sposob myslenia. Zreszta pomysl sam - jezeli w pliku raw zawarte jest wiecej informacji z zakresu od -1EV w cieniach do ponad +2EV w swiatlach wzgledem normalnego jpg, to jaki problem mialby wewnetrzny soft zeby ta cala informacje przeniesc do pliku jpg i wykorzystac wszystko co jest w RAW??? Zadnego, poza jednym - zdjecie bedzie wygladalo nienaturalnie. Jak sam widzisz - w zalaczonych przez Ciebie wykresach wynika ze zakres tonalny jpg jest podobny, a nawet wiekszy niz w RAW, co jest oczywista bzdura i bledem metodologicznym.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
P.S. Mam oba body, tzn. 20D i 40D. Z RAW 40D mozna wyciagnac ZNACZNIE wiecej niz z RAW 20D, szczegolnie w przeswietleniach, mam rozne testy robione w tych samych warunkach, tymi samymi obiektywami i oboma body, sam bylem ciekaw, bo problem przepalen w fotografii ktora robie, jest bardzo czesty.