Cytat Zamieszczone przez Dorn
Nad Minoltę A200 się zastanawiałem (kolega ma A1, więc troszeńkę go pooglądałem i jest ok, choć ten obiektywik taki malutki )
hehe... ale za to ma filtry o srednicy 49mm. kup do niego dobrego polara i UV, a potem sprawdz ile by Cie to wynioslo z typowym szklem do lustra (58mm albo 67mm). podpowiedz: duuuuuuzo wiecej ;-)


Cytat Zamieszczone przez Dorn
Czy rzeczywiście 300D z KIT'em jest taka do kitu, że nie watro dopłacić te 300-400PLN i lepiej mieć A200 (oczywiście biorąc moją sytuacją!! Właściciele 300D z wypasionymi "szkłami" nie bulwersujcie si!!)
Minolta A2 (kastrata A200 zapomnij, to nie to samo) znosi konkurencje z 300D pod wzgledem jakosci obrazu do mniej wiecej ISO 200. powyzej nie ma o czym mowic - to nie jest tego typu aparat. ale czy potrzebujesz wyzsze czulosci, to juz osobna sprawa...

zaleta A2 jest mniejszy gabaryt i cichsza praca.

ale najwieksza zaleta jest wielka GO malej (wymiarowo) matrycy. co przy jasnym obiektywie pozwala robic nieporuszone zdjecia tam, gdzie lustrzanka wymaga statywu. w przypadku fotografii krajobrazowej, architektury (w tym wnetrza) i w swietle zastanym jest to ogromna zaleta. lustro nie zawsze jest w stanie skompensowac ten "brak" podbiciem czulosci.
inna kwestia, ze duza GO nie jest zaleta np. w portrecie, takze musisz sam ocenic czy to jest wazne.


wez popracuj oboma aparatami i wybierz, ktory Ci bardziej pasuje. ja sam zmienilem Minolte D7i (kilka modeli przed A2) na 10D i tego nie zaluje. glownym powodem byla potrzeba wiekszej rozpietosci tonalnej, wiekszej szybkosci i przede wszystkim - porzadnego podgladu sceny (elektroniczny wizjer nigdy nie zastapi normalnego podgladu optycznego TTL). ale na pewno nie powiedzialbym, ze lustro jest we wszystkim lepsze. pod pewnymi wzgledami, trzeba sie tym sprzetem mocniej nakombinowac, zeby uzyskac rezultaty latwe do osiagniecia bridgem jak A2.