Hoya standard to bardzo dobry filtr polaryzacyjny i sprawdza się doskonale nawet z obiektywami klasy L. I nic tu nie zmienia brak 150 powłok z każdej stronyZamieszczone przez dickory dare
Srebrny pierścień powiadasz? Filtry Hoya są zawsze wykończone na czarno. Więc może jednak masz jakiś słaby filtr innej firmy?
tak jak napisałam, jest to Hoya standard. srebrny pierścień od strony wewnętrznej podtrzymuje szybkę filtra i u mnie w kilku miejscach jest powyginany i nie przylega do szybki. zresztą może tak ma być.Hoya standard to bardzo dobry filtr polaryzacyjny i sprawdza się doskonale nawet z obiektywami klasy L. I nic tu nie zmienia brak 150 powłok z każdej strony
http://img171.imageshack.us/img171/9757/crop1ef2.jpg
Tak ma być. A polaryzator działa badzo dobrze. Weź popatrz na niebo i pokręć pierścieniem. Albo na odblaski na butelce...
:-) czemu myślisz, że jeszcze tak nie robiłam? skoro tak ma być, to tak ma być. dziękuję za informację. filtr na razie musi mi wystarczyć.
To dlaczego nie widzisz różnicy na zdjęciach? Nie myśl, że jak wydasz na filtr 500+ PLN, to się cokolwiek poprawi...
nie twierdzę, że nie widzę różnicy, tylko że oczekiwałam trochę większej siły polaryzacji. no i ciężko się czyści. poza tym mówimy o średnicy filtra 58, więc o cenę ponad 500 PLN musiałabym się już naprawdę bardzo postarać...
Kup filtr Hoya z wieloma powłokami (HMC, SHMC). Tam dopiero jest zabawa w czyszczenie
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem