Nie wiem dlaczego zakłada się że kobieta (nawet żona) nie doceni walorów aparatu...
Za to skazywanie jej na wyłącznie "zielonookienkowy" sprzęt - na pewno nie pomoże jej w rozwoju.
Mam G9 i 5IS.
Używam G9.
Przedw szystkim - bo RAW.
Potem - bo tak naprawdę nie zwraca uwagi.
Wepchnąłem go bez szkody z zapasem zasilania w tak małą torebkę - jak IXUSA!!!
Jest zdecydowanie foremniejszy bo i zamyka się samoistnie chroniąc obiektyw i pokrętło ISO na wierzchu i jest jak dla mnie - bardziej intuicyjny.
Zawsze twierdziłem że dostepność źródła zasilania (w S5is to bateryjki R6) to plus aparatu. Ale bateria G9 zadziwiła mnie trwałoscią a za to waga i gabaryty kompletu podstawowego i zapasu - kładą S5 na ringu...
Jak do tego dojdzie pancerność obudowy G9 - jo jo !!!

Lampa błyskowa S5(co prawda łatwo nadrobić kursem obsługio pokrętła ISO); "gibany" ekranik i rozbudowane podprogramy tematyczne dla niezaawansowanych - predystynują go bardziej dla...takich właśnie.
Zaletę teleobiektywu 5 da się wykorzystać - ale nie przez początkującego! Ten - najczęściej zwali długą ogniskową - poruszeniem.
Choć jak dla mnie - wciąż powtarzam - szerokiego kąta nic nie zastapi - i tu wygrywa G9.
Moim zdaniem: gdybym chciał mieć JEDEN aparat - wybrałbym S5is.
G9 to dla mnie drugi aparat uzupełniający lustro.