Zakłądanie filtrów na obiektyw, jest to syndrom właściciela nowego samochodu, który zakłada na siedzenia pokrowce, tylko po to by sprzedać samochód z czystą tapicerką. A że 4 lata jeździ na szmatach, to zupełnie inna sprawa.
tak
nie
Zakłądanie filtrów na obiektyw, jest to syndrom właściciela nowego samochodu, który zakłada na siedzenia pokrowce, tylko po to by sprzedać samochód z czystą tapicerką. A że 4 lata jeździ na szmatach, to zupełnie inna sprawa.
ArtMag