Moj kolega juz raz rozwalil filtr, wiec raczej nie przestanie uzywac. Roznie to bywa jak sie nosi aparat na szyi - mozna w cos przydzwonic np. schylajac sie.

Ja ostatnio jakos chodze bez bo jeszcze nie mialem okazji kupic, ale mimo wszystko boje sie troche. W koncu to Lka za 4 patyki i niech sie cos stanie to chyba sie pochlastam (: