A propo amatorski czy profesjonalny.

Są fotografowie, którzy publikują w dużych gazetach zdjęcia z Nikona D70s, Canona 350D. Widziałem na rozkładówce Newsweeka zdjęcie z Coolpixa.

Inaczej jest w magazynach podróżniczych. Tam wymagają lepszej jakości. W amerykańśkim National Geographic robili też zdjęcia Canonem 20D i obiektywem 17-40mm. Zresztą jeszcze rok temu 5D i 20D to była u nich podstawa.

Ale tak naprawdę to tylko kwestia kasy. Fotograf ma kasę to i lepszy sprzęt kupi. Nie ma ksy to robi na tym co ma. Ale to nie wpływa na jego twórczość.

A co do używania tych wszystkich bajerów. Jedni je używają, innym wystarczy tryb manualny i jeden środkowy punkt ostrości.

Tyle