Używałem takiego zestwau, tylko, że Holder no name i wypiłowany na max'a, tak by nie wyłaziła wineta..Da się robic zdjęcia i trochę na tym jechałem, tylko trzeba uważac, by holder sie nie przekrzywił,wszystko coś sie ledwo trzymało, wsuwanie filtrów tez nie było takie easy, wkurzało mnie to i teraz jadę na systemie Lee, inna bajka- cenowa też.. A wniosek mój taki lepiej zainwestowac w pro jeżeli Robisz dużo, to naprawdę warto, ja chciałem zaoszczędzic i tak wyszło dużo drożej, bo połasiłem sie na filtry których później nie używałem, bo buraczkowe,bo za niebieski i tak to mądry Polak po szkodzie..