Czesc, ostatnio zaczalem stosowac system strefowy i bardzo mnie to wciagnelo!! Dotychczas robilem zdjecia bardzo kontrastowe, niemal high-key tak wiec przepalonej bieli bylo tam bez miara. Teraz jednak odkrywam system strefowy i jestem zachwycony..na zdjeciach po prostu WSZYSTKO widac, kazdy szczegol!!! I o to chodzi![]()
Uzywam Canona 40d i tu mam pytanie, stosuje sie wlasnie do tej rady aby naswietlac na najjasniejszy punkt w kadrze i korygowac, jednak jak zrobie korekcje o 2 i2/3 EV lub o 3(mam zasieg korekcji do +2 plus np. przeslona o pol wartosci) to mam troche przepalonej bieli, natomiat wszystko jest ok przy korekcji tylko o +2 EV.. Mam pytanie, czym to jest spowodowane? rozne aparaty=rozne matryce=rozna rozpientosc tonalna matrycy?
Czyli w moim 40d moge uchwycic 5 wartosci - 2, -1, 0, +1, +2 i w sumie to wszystko?
Acha i jeszcze pytanie, czy mozna ten sam efekt uzyskac biorac pomiar poczatkowy z najciemniejszego miejsca??..bo jakos mi to nei wychodzi..
Z gory dzieki!!