Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 44

Wątek: Ścierwojady są wśród nas? czyli Marszałek Sejmu o fotoreporterach.

  1. #31
    Uzależniony Awatar Qbexus
    Dołączył
    Oct 2005
    Miasto
    Poznań
    Posty
    562

    Domyślnie

    Łukasz Unterschuetz ale do uk należą jeszcze jakieś tam inne śmieszne kraje
    Kreon pier... Hipolicie. Generalnie to piszesz kompletnie nie na temat o jakiejś wolności wyznaniu itp. Jak napiszę książkę i ktoś ją przez przypadek wyda to jestem osobą publiczną i powinienem pozwalać robić sobie fotki pod kołdrą podczas zbierania materiału na następny ambitny romans? Generalnie chodzi o zachowanie odrobiny zwykłej głupiej ludzkiej przyzwoitości a jak ktoś tego nie pojmuje to spokojnie można go nazwać ścierwojadem i już.

  2. #32

    Domyślnie

    Qbexus/ tak, wiem, ale jak ktoś mówi, że jest z UK to na 99% mówi o Anglii

  3. #33

    Domyślnie

    Informacja za portalem gazeta.pl:
    Fotoreporterzy wystosowali do marszałka Dorna list, w którym domagają się przeprosin za nazwanie ich "ścierwojadami". Przypomnijmy, do incydentu doszło kilka dni temu. Dorn tłumaczył , że nie użył tego sformułowania publicznie, a jeśli ktoś podsłuchał, to jego problem.

    Oto treść tego listu:
    W związku z wypowiedzią w dniu 04.09.2007, w której zwraca się Pan do Straży Marszałkowskiej i pracowników Kancelarii Sejmu, używając obraźliwych słów wobec akredytowanych w Sejmie fotoreporterów, żądamy od Pana publicznych przeprosin. Uważamy, że stanowisko Marszałka Sejmu zobowiązuje do posiadania odpowiednich kwalifikacji moralnych i wysokiej kultury osobistej, potrzebnej do kierowania pracami parlamentu. Dlatego te niewątpliwie obraźliwe słowa zdumiały równie mocno jak tłumaczenie, że była to rozmowa prywatna i dlatego nie zamierza nas Pan przepraszać. Takie tłumaczenie wydaje się bezzasadne, ponieważ wypowiedź ta padła w obecności pracowników Kancelarii Sejmu i w Sejmie, nie ma tu więc mowy o prywatności.

    Przyznam się, że od początku miałem wątpliwości, czy oburzenie Dorna traktować poważnie. O ile zgadzam się, że fotoreporterzy często przekraczają granicę dobrego smaku, o tyle zachowanie Marszałka Sejmu RP również pozostawia wiele do życzenia. Krytykowanie chamskich zachowań przez kogoś, kto sam często zachowuje się jak pospolity prostak ("bure suki", "ścierwojady", przyprowadzanie do Sejmu psa itd.) nie znajduje u mnie cienia sympatii i zrozumienia.

  4. #34
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    A ja bym mu wręcz dał złotą czcionkę za całokształt. Facet umiejętnie korzysta z języka polskiego, nie powtarza i nie nadużywa wulgaryzmów (a wulgaryzm to pełnoprawny zabieg stylistyczny), zawsze nazywa rzeczy po imieniu a że czasem zbyt szczerze i jest przy tym niechętnie rozumiany...

    Czasem trochę męczy gdy stękając produkuje barwne zdania ale zawsze powstaje z tego tekst gotowy do druku. Pewnie jego doświadczenia translatorskie nie są tu bez znaczenia.

    Sejm to taki sam urząd jak każdy inny (kradnie się tam tylko większe sumy), więc przyprowadzenie psa jeśli w ogóle kogoś obraża to zapewne w równym stopniu co wprowadzenie kiedyś pierwszy raz do tego budynku szczególnie rozpasłego posła SLD z pierwszych stron gazet. Nie chciałbym obrażać zwierząt, ale czym się różni pies od świni???

    Szczególnie wdzięczny jestem Dornowi za neologizm "wykształciuchy", bo niezwylke trafnie oddaje i wyodrębnia charakter osób, które pomimo rzekomego wysokiego wykształcenia o dziwo nie dostąpili mądrości a roszcząc sobie prawo do nieomylności i ogłaszając się śmietanką elit poddają tym samym pod wątpliwość wszelkie swoje kwalifikacje.

    Dlaczego tak łatwo bić w kogoś, kto coś mówiąc jeszcze przy tym myśli? Czy nie jest oczywiste kto powinien przeprosić pierwszy albo przynajmniej coś przemyśleć? A może mamy jakieś święte krowy, któych nie dotyczą zasady przyzwoitości?

    List do Marszałka odbieram jako inicjatywę podpisanych redakcji i agencji a nie samych fotoreporterów. Ot, kampania wyborcza a prasa zwietrzyła, że sprawa może być "rozwojowa".
    Ostatnio edytowane przez ewg ; 07-09-2007 o 16:07
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  5. #35
    Pełne uzależnienie Awatar adamek
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Poznań
    Wiek
    40
    Posty
    2 265

    Domyślnie

    Czyli że niby przy okazji kampanii wyborczej Marszałek Sejmu RP ma prawo obrażać fotoreporterów? A sprzątaczki? A kierowców?
    Może tylko jakąś grupę społeczną obrażać, czy tak w ogóle może?
    A poza kampanią nie może? Czy też możę?

    I czy tylko Mrszałek? Czy ja też mogę podejść do Kowalskiego i powiedzieć: "Ty ścierwojadzie"?
    Miłego dnia
    adam jastrzębowski
    cyfra i analog. obiektywy, statyw i monopod
    tu tu

  6. #36
    Pełne uzależnienie Awatar aptur
    Dołączył
    Oct 2005
    Posty
    3 837

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewg Zobacz posta
    Szczególnie wdzięczny jestem Dornowi za neologizm "wykształciuchy", bo niezwylke trafnie oddaje i wyodrębnia charakter osób, które pomimo rzekomego wysokiego wykształcenia o dziwo nie dostąpili mądrości a roszcząc sobie prawo do nieomylności i ogłaszając się śmietanką elit poddają tym samym pod wątpliwość wszelkie swoje kwalifikacje.
    Czyżby dały znać o sobie jakieś kompleksy?

  7. #37
    Coś już napisał Awatar Morfiko
    Dołączył
    Apr 2007
    Miasto
    Gdańsk
    Posty
    67

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamek Zobacz posta
    Czyli że niby przy okazji kampanii wyborczej Marszałek Sejmu RP ma prawo obrażać fotoreporterów? A sprzątaczki? A kierowców?
    Może tylko jakąś grupę społeczną obrażać, czy tak w ogóle może?
    A poza kampanią nie może? Czy też możę?

    I czy tylko Mrszałek? Czy ja też mogę podejść do Kowalskiego i powiedzieć: "Ty ścierwojadzie"?

    Kazdy może wyrażac swoje zdanie o kim/ o czym chce i w jaki sposob chce , byle robic to prywatnie nie publicznie. - Tak tez zrobill Ludwik Dorn.

  8. #38
    Pełne uzależnienie Awatar ewg
    Dołączył
    Sep 2006
    Posty
    1 079

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez adamek Zobacz posta
    Czyli że niby przy okazji kampanii wyborczej Marszałek Sejmu RP ma prawo obrażać fotoreporterów? A sprzątaczki? A kierowców?
    Może tylko jakąś grupę społeczną obrażać, czy tak w ogóle może?
    A poza kampanią nie może? Czy też możę?

    I czy tylko Mrszałek? Czy ja też mogę podejść do Kowalskiego i powiedzieć: "Ty ścierwojadzie"?
    Zręczne odwrócenie kota ogonem, ale śmiem twierdzić, że Dorn nie przeklął ze względu na wybory ani na swoje stanowisko tylko ze względu na skandaliczne zachowanie pewnych "fotoreporterów". W określeniu "ścierowjady" nie ma informacji, że dotyczy ono wszystkich fotoreporterów. To pani Chwilowo-Zalewska świadomie nadinterpretowała (za to jej płacą) pytając czy Dorn zechciałby przeprosić fotoreporterów (w domyśle wszystkich - gremialnie). Podobnie jak późniejszy list otwarty do Dorna idzie dalej w tym tropem sugerując, że wszyscy fotoreporterzy poczuli się dotknięci czyli wszyscy podpisani zrozumieli, że to oni również są "ścierwojadami"? Czy fotoreproter, który wykonuje swój zawód z zachowaniem reguł przyzwoitości mógłby się poczuć dotknięty pejoratywnym określeniem adresowanym wyraźnie do tych nieprzyzwoitych? Możnaby sądzić, że "ścierwojady" zrozumiały, że są "ścierwojadami" i jeszcze żadają żeby ich przeproscić...

    Cytat Zamieszczone przez aptur Zobacz posta
    Czyżby dały znać o sobie jakieś kompleksy?
    Niestety to tylko pozornie taka przenikliwa psychoanaliza jak Ci się pewnie wydawało... - Obawiam się również, że zbyt szablonowa by się nią dłużej zajmować. Ale z drugiej strony nie widać tu jeszcze większego zacietrzewienia wiec może przychylne odczytanie przytoczonego przez Ciebie fragmentu jest jeszcze możliwe??? ;-)
    mój aparat: [Ô] , szkła: OOO , statyw: /i\ , fotki: \\\-:\

  9. #39
    galesia
    Guest

    Domyślnie

    mówicie co chcecie, ale ja jestem z tych którzy mogliby zrobić zdjęcie każdej osobie publicznej w najbardziej ostrej sytuacji. Typowy "scierwojad" ze wskazaniem na ścierwo. Może nie wszedłbym na grób, żeby mieć dobre ujęcie spuszczanej trumny, ale np. zapłaciłbym grabarzowi, żeby móc zrobić zdjęcie. Jest popyt jest sprzedaż, a taki Dorn w szpitalu, w piżamie z połamanymi nogami to już wogóle super rarytas. Szacunek, dla tych fotografów, którzy są cwańsi niż BOR i wszyscy dookoła haha, pozdrawiam. Szczytem marzeń jest juz np. pogoń za książną Dianą i zrobienie jej zdjęcia jak wsadzają ją do czarnego worka.

  10. #40

    Domyślnie

    Tak na marginesie dyskusji o "ścierwojadach":

    Marszałek Sejmu Ludwik Dorn zgrywa biedaka - pisze "Super Express". Od kilku miesięcy nie może uzbierać 10 tys. zł na zapłacenie kary. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jego miesięczna pensja to prawie 17 tys. zł...
    Za co marszałek musi płacić? Za nazwanie dziennikarza Piotra Krysiaka "chłystkiem". Sąd nakazał Dornowi przeproszenie Krysiaka na łamach miesięcznika "Press". Koszt: 10 tys. zł. Przeprosiny miały się ukazać najpóźniej w lipcu. Jednak od kilku miesięcy pełnomocnik marszałka odwleka publikację. Dlaczego? Bo - jak twierdzi - Dorn nie ma pieniędzy.

    Więcej tutaj:
    http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...3,4484599.html

    Niewykluczone, że "ścierwojady" też będą go sporo kosztować.
    BTW:to kolejny przyczynek do dyskusji o partii odnowy moralnej, tej, która ma w nazwie prawo i sprawiedliwość.

Strona 4 z 5 PierwszyPierwszy ... 2345 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •