Mój pomysł (czysto teoretyczny) wygląda nastepująco: potrzebne będą dwa breloczki laserowe, pęczek drutu i wyłącznik podłogowy (chyba sprzedają coś takiego w sklepach z oświetleniem). Z breloczków nalezy wyjąć bateryjki i połączyć je z breloczkami przez wyłącznik. Ustawiś breloczki tak, żeby wiązki światła przecinały się w punkcie ostrości. W punkcie przecięcia ustawić fotografowaną część ciała, nogą wyłączyć breloczki i... pstryk![]()