Jedyną perspektywą jaką mamy jest ta którą mamy. A z niej wynika, że sony po 3 czy 4 misiącach zdominował cały rynek bezlusterkowców na zasadzie niemal monopolisty. Dziś nic nie wskazuje na to, że za miesiąc czy dwa sony będzie sprzedawało jak to określiłeś "śmieszny procent". Na dziś ma 50%, a jak pisałem wg mnie prawdopodobnie w Polsce sporo więcej ze względu na sposób sprzedaży, cenę i reklamę.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Tego typu informacja jest istotna dla klienta. Choćby na zasadzie takiej, że może się on obawiać plajty jakiegoś systemu lub jego marginalizacji (co czesto może wiązac się z wyższymi cenami). Przykład 4/3 pokazuje, że mozna wydać kupe kasy na sprzęt i potem mieć problem, bo producent postanowił bawić sie innymi zabawkami. Właśnie ze względu na mizerną sprzedaż. Nawet jeżeli dany sprzęt jest najlepszy na swiecie, to musi się sprzedawać.