nieznacznie upraszczajac, ale D300 + FF = D3, wiec nie rozumiem jaki aparat probujesz zdefiniowac.
moje przypuszczenie jest takie, ze Sony nie wypusci puszki tak gadzeciarskiej jak D3, ale tez strzeli wyzej niz 5D. patrzac na matryce ktora maja, rynkiem do podbicia beda uzytkownicy 5D (studio, krajobraz, produkt). jesli cos takiego masz na mysli, to chyba bym sie wstrzymal z okresleniem "flagship". Sony moze wiecej, tylko na rynek super-drogiego-wypasionego-wypasu musi jeszcze poczekac. z tym ze ja juz nie bede zgadywal ile ani uzywal okreslenia, ze "jeszcze troche"...
aaa... ale lampy blyskowej w tym A300 nie ma?