Cytat Zamieszczone przez arra Zobacz posta

to jest kolejne potwierdzenie mojego przypuszczenia: " mam pecha do marki Canon i zawsze trafiam na zwalony sprzęt "
nie chce pisac ze "tak", bo jak mowi stary kawal: "nie ogarniam tej kuwety", ale ja mam podobnie jak Kolekcjoner. owszem, nie jestem najbardziej wymagajacy co do dokladnosci AF (bo przez 90% czasu stosuje motto "f/8, coco-jumbo i do przodu") ale jak mi sie zdarza robic na wiekszych dziurkach to praktycznie zawsze trafia(le)m. tak 10D jak i 30D i uznawanym za niepowalajacy pod wzgledem AF 5D... jedyne przypadki, kiedy sie przejechalem na AF w puszce Canona to stary EOS 500-tka, z absolutnie koszmarnym AF, no i wszelkie kombinacje z Tamronem 55-200. ale w tym ostatnim przypadku AF byl, ze zacytuje opinie organoleptyczna MacGyvera: "ficzerem folderowym, bo nie uzyteczna cecha obiektywu". no ale obiektywowi czy korpusowi za 350zl sie w bagnet nie zaglada


zdziwienie zaliczylem tez w przypadku Minolty Dynax 7D, ktora nie mogla konstrukcyjnie gornym czujnikiem wyostrzyc na poziomej linii (co po pracy z body Canona bylo dla mnie szokiem) a potem Alfy 200 mojego brata, ktora z kitowym obiektywem pracuje wolno i conajmniej niepewnie, i taki 400D kit to przy niej rakieta, a 5D w kombinacji z 70-200 to 5-ta kosmiczna :-D