Wiesz, jakos odzwyczailem sie od sleczenia nad cropami i analiz pixel po pixelu. Co nie zmienia faktu, ze kolorowych plackow tam nie widze.
Wiesz, jakos odzwyczailem sie od sleczenia nad cropami i analiz pixel po pixelu. Co nie zmienia faktu, ze kolorowych plackow tam nie widze.
Ostatnio edytowane przez Merde ; 05-01-2010 o 14:25
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Dżizas, pisałem o kolorowych plamkach w 7D na 12800, przykłady tu
http://canon-board.info/showpost.php...postcount=1977
By pozostać w temacie Sony:
http://forums.dpreview.com/forums/re...ssage=34155593
the silence is deafening
Gietrzy, dżizas, przeczytaj pierwsza linijke posta nr 1046. Jeszcze raz. I jeszcze raz.
the silence is deafening
Nie no ale nie podejrzewam "targetu" o analizę cropów. Bądźmy realistami8).
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
rozroznijmy dwie rzeczy: podzial na amatorow/profesjonalistow i podzial na ignorantow/entuzjastow-onanistow.
fotograf profesjonalny to fotograf, ktory istotna czesc kosztow zycia pokrywa z dochodow uzyskanych w wyniku wykonywania zdjec. amatorzy to reszta, czyli ci, dla ktorych fotografia nie jest zrodlem utrzymania. kropka.
ignorant to ktos, kto wykonujac zdjecia ma gleboko w d* tlo tego procesu. aparat sluzy do wykonywania zdjec i interesujacy jest o tyle, o ile jego obsluga musi pochlaniac mozg.
entuzjasta-onanista, to ktos, dla kogo najwazniejszym zagadnieniem sa narzedzia. dawniej traktowalo sie to jako zboczenie (jakby moj pradziadek bral siekiere do rabania drewna i zamiast machac stal i sie modlil nad obloscia trzonka, to by go prababka zwyczajnie opierniczyla), ale przy cenie nowoczesnej elektroniki i ogolnym dobrobycie takie zachowania okazuja sie dopuszczalne
gwozdziem programu jest to, ze mozna byc ignorantem tak bedac amatorem jak i profesjonalista. choc nieodmiennie ignorant-profesjonalista to znacznie mniej ludny biegun niz amator-onanista-malkontent![]()
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Był GPS, był projektor a teraz Sony ma swojego Macgyvera'a
http://optyczne.pl/2546-nowo%C5%9B%C...i_DSC-TX7.html
Czekam na igłę do szycia i paliwko turystyczne w tabletkach
the silence is deafening