Nie twierdze ze IS to lekarstwo na wszystko, nie ma rozwiazan idealnych ale nie wspomniales o tej, jak ze waznej zalecie tego szkla czyli mozliwosci wylaczenia stabilizacji w poziomie, tego nie maja zadne stabilizacje wbudowane w aparaty. Co do zdjec w kosciele. Zadko spotyka sie ksiedza tanczacego breakdance czyli cala postac jest w ruchu, scene w kosciele to w zasadzie sceny statyczne wiec to chyba zly przyklad. Nawet jak Pan Mlody poruszy lapka to nada to scenie dynamizmu ale reszta postaci pozostanie ostra. Jeszcze jednen Twoj przyklad z babcia na starowce. Mamy sytuacje gdy wysportowana babcia macha niestrudzenie w trudnych warunkach oswietleniowych. Mamy dwoch fotografow z obiektywem z IS i bez IS. Ogniskowa powiedzmy 150mm czyli po cropie 240mm. Teraz powiedz mi ktory z tych fotografow bedzie mogl sie pochwalic poprawnym zdjeciem?(celowo nie pisze ostrym) I na koniec, nie widze w mojej wypowiedzi nadmiaru uszczypliwosci, zwrocilem Ci tylko delikatnie uwage bys poznal lepiej sprzet ktorym sie poslugujesz zanim bedziesz wydawal opinie na jego temat, tym bardziej ze takie informacje zostaja na dlugo w sieci. Czytajac to forum czesto spotykam sie z opiniami na temat jakiegos sprzetu osob ktore nawet nie posiadaly go w reku i to wlasnie mnie irytuje. Mam nadziej ze nie masz do mnie zalu.