Bardzo chętnie kupiłbym 24-105 (bo i szerszy kąt, i dłuższa ogniskowa) - byłby na przyszłość, gdybym kupił jakieś body FF (o ile będą wkładać takie matryce do aparatów z niższej półki), tylko odstrasza mnie trochę cena. Wiem, że L-ka to już porządny sprzet, bo i pancerny, i wodoodporny (próżno tego szukać w Tamronie). Muszę się zastanowić... Tylko pytanie: Czy lepiej mieć f/2,8, czy f/4 + IS?
Piszesz też o 70-200 f/4... Na razie mam 70-300 f/4-5.6 i uważam, że nie ma zbyt dużej różnicy między nimi, więc jeśli miałbym kupić (ale to juz w bardzo dalekiej przyszłości), to ten f/2,8 bez IS - z tymże na razie wystarcza mi ten, który mam.
To prawda, lepiej mieć większy zakres ogniskowej w jednym obiektywie niż ciągle żonglować dwoma. Sporadycznie wykorzystuję 300mm, a najczęściej jest to max 120 mm, z przysłoną 5,6, a w tym 24-105 mógłbym wykorzystywać f/4 i myślę, że byłoby podobnie.
Wiem, najchętniej widziałbym w moim 350D full frame. :wink: 38mm to tak jak aparaty kompaktowe, myślę że do szerszych kątów można by wykorzystywać 18-55, a w przyszłości (FF) 24mm to bardzo dużo.
Wiem, jakis czas temu kupiłem 580EX i jestem bardzo zadowolony, a nie eksploatuję jej tak mocno jak fotoreporterzy, wiec myślę że długo posłuży. :smile:
Co do Cichego - myślę, że kupiłbym u niego, gdybym mógł odebrać obiektyw osobiście. Zamawianie tak drogich rzeczy przez internet jakoś do mnie nie przemawia, co potem z gwarancją, itp. Myślę, że lepiej umówić się na miejscu z jakimś dobrym sklepem i wziąć obiektyw na testy, ewentualnie oddać i zamowic inny egzemplarz. Ale zastanowię się nad tym 24-105 mm, jednak bedzie to jeszcze duuuzo zbierania pieniedzy (prawie 3x Tamron) - mam nadzieję, że do tego czasu nie wycofają go ze sprzedaży.![]()