Zależy jak głębokie są cienie. Ze słońcem zza chmur, czy bez nich nie rozświetlisz cieni mocniej niż do poziomu świateł. To też zależy od rodzaju chmur.. chmury warstwowe są delikatne i tylko lekko zmiększają światło, kłębiaste natomiast mocno, ale dobrze sprawdzają się w roli blend..:grin: o deszczowych nic nie wspominam, podobnie jak o niebie, które widywalismy ostatnią porą roku, bo wtedy faktyczie cienie są wtedy tak delikatne, że blendy na niewiele się zdają..
Tak z innej beczki. co sądzicie o blendach trójkątnych? Na zasadzie trzymania jedną ręką aparatu a drugą blendy? Czy faktycznie takie trójkątne są wygodniejsze od okrągłych? ich chyba już sie nie ta złożyć w sposób o którym pisaliście? poza tym takie np. 30-sto centymetrowe się do czegoś nadają, czy tylko do niwelowania cienia pod nosem?:grin:
No i w końcu gdzie w gdańsku można znaleźć takie sklep z podobnymi akcesoriami? znalazem tylko foto-net i quantuum o którym btw wspominał mkwiek. ale myślałem, ze coś jeszcze...?:-)
Pozdrawiam