Sprubuję, choć to całkiem OT :wink:
W mojej 50'ce kiedy wcisnę spust do połowy i AF potwierdzi złapanie ostrości obiektyw ani drgnie, tak długo jak trzymam przycisk. W 20D odnoszę wrażenie (choć może to tylko moja wyobraźnia pracuje) że po ustaleniu focusa obiektyw często "doostrzał". Czyli mam potwierdzenie w wizjerze w postaci kropki, ale nie mam pewności, że utrzymam dany punkt ostrości. Po zamianie funkcji spustu/przycisku * w CF problem nie występuje, ale za krótko tego używam, żeby definitywnie potwierdzić. Nie wiem, czy to kwestia gorszej współpracy nie-fimowych szkieł czy jakaś wada w przycisku w moim egzemplarzu, czy po prostu 20D tak ma.
P.S> wczoraj fociłem mewy pod Wawelem z nowym ustawieniem i opadła mi szczęka - nie wiedziałem, że mam takie ostre szkło![]()