Cytat Zamieszczone przez Alexander Zobacz posta
To podziwiam. Ja nawet przedniej soczewki obiektywu nie potrafię wyczyścić tak żeby żaden pyłek nie pozostał.
A widzisz te pyłek, który zostanie na zdjęciach? Bo jeśli nie, to chyba nie ma czym się przejmować.
Pozostaje mi (i podobnym) mieć nadzieje, że Canon wymyśli automatyczny odkurzacz, który skutecznością przynajmniej dorówna wynalazkowi Olympusa.
Jeśli myślisz, że lustrzanki Olego nie wymagają czyszczenia matrycy, bo mają taki wypasiony "odkurzacz", to się mylisz. Wiem z autopsji, nie testów, bo posiadam w domu od około 2 lat E300.