jak zaczynałem to miałem taki dziadowski statyw za jakies 40zł hama
i jakos go uzywałem z kompaktem, pozniej z analogową prakticą, ale był bardzo chwiejny i nie precyzyjny a poza tym bardzo tandetny, wtedy jeszcze nie wiedziałem jak to jest mieć dobry statyw i sobie kupiłem- w ciemno velbona sherpę i mi w zupełnosciu wystarcza