Szkoda zdrowia na chińskie repliki statywów z aluminium. Pod kompakta ok, 300D z kitem - z trudem, ale daja rade. Coś więcej - zapomnij. Zamierzam zachować sobie taki shit w charakterze wieszaka do blendy. Tyle jeszcze udźwignie. A - ja kupowałem chińszczyznę w czasach, gdy była 2,5x droższa. To jest chyba bolesny aspekt posiadania bezwartościowego kawałka aluminium.