Zaraz, zaraz, nie tak szybko. Np. ja nie jestem zbulwersowany. Jednak część z tych zdjęć do mnie nie dociera i poza sylwetką nagiego dziecka nic tam nie ma, są po prostu słabe (powtarzam: niektóre) i te wywołują u mnie niesmak (z racji tematu), na miejscu Autora zrobiłbym poprostu lepszą selekcję.
Co do albumów rodzinnych/prywatnych - tam nadają się wszystkie (łącznie z tymi słabymi) z tej galerii, nie ma problemu. Porównywać albumy rodzinne do takich artystycznych i publicznych galerii aspirujących do miana sztuki? Moim zdaniem to chwyt poniżej pasa![]()