Zdjecia sa po prostu pedofilskie, bo spelniaja wszystkie warunki zdjec pedofilskich. Taka fotograficzna pedofilia ale w ladnej oprawie. Nie sa wulgarne, wiec stad moze pojawiac sie niejednozacznosc oceny. Oczywiscie mozna zalozyc, ze autor chcial nam cos "opowiedziec" ale tak jest zawsze... nawet jesli na ekspozycji jest ludzka kupa na bialym talerzu. Moje ocena artystycznej strony jest raczej niska. Tak jak ktos juz powiedzial: nie wystarczy zrobic dobry portret, trzeba zrobic szokujacy portret - wtedy mozna zaistniec. Musi byc wydarzenie. Troche jak u Dody, Madonny, Hilton i innych.
Gdyby wyobrazic sobie, ze tematem sa ubrane dzieci to zdjecia sa po prostu slabe.
EDIT:
A moze to jest jakas komuna nudystow? Sa rozne spolecznosci, np. fetorianie, ludzie ktorzy z zasady nigdy sie nie myja.