tak mam aparat ekspolatuję (eksploatowalem)3 miechy narazie jest na ekspertysie w niemczech.
W nawiazaniu do wytrzymałości pomyslcie jak trzeba by pierdyknac o ziemię aby zrobic cos takiego... Pomyslcie też jaki zostalby slad na obudowie po takim upadku... a tutaj nie ma najmniejszego... wg mnie po pierwsze odlew był zrąbany, pozniej ktos na sile skrecil body, a na sam koniec kiedy jechal sobie w samochodzie w bagazniku gdzie jest raczej cieplo... pod wplywem temperatury naruszyl sie... na sam koniec wystczylo zmienic obiektyw na tamrona 17-50 ktory nie jest w cale taki leciutki i .... sruu! poszlo
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
słuchajcie, najśmieszniejsze jest to ze cała elektronika,AF, LCD, i wszystko wszystko dziala i to jest najbardziej zaskakujące!!!