Cytat Zamieszczone przez radioel Zobacz posta
Jeszcze raz powtarzam ze aparat nie upadł, pomyślcie realnie, jesli pierdyknął by ba kamien beton lub cokolwiek podobnego, to slady na stopce nie bylyby tak delikatne...
Delikatne powiadasz...??

Cytat Zamieszczone przez radioel Zobacz posta
Pozatym powstaloby jakiekolwiek inne choby najmniejsze otarcie na innych elementach obudowy(chocby na 1mm) a takowych brak.
jeśli aparat poleciał stopką w dól, to całe uderzenie przyjęła na siebie stopka i obiektyw.
obiektywu nie pokazujesz.

Cytat Zamieszczone przez radioel Zobacz posta
pomyslcie też ile trzebaby siły w to wlozyc aby to zrobić. Magnezowe body canonowskie zawsze kojazylem z twierdzą ktora mozna zdobyc tylko sporym imadłem i młotkiem...
bez przesady, aparat służy jednak do czego innego niż obróbka metali.

Cytat Zamieszczone przez radioel Zobacz posta
Kolejnym dowodem ze tak nie bylo jest to ze musialbym to zrobic trzymajac go centralnie stopką w dół."Pierdyknąć" tylko i wylacznie stopką która prawdopodobnie wygielaby sie (o ile nie ułamała) i miałaby znacznie większe rysy niz te ktore powstaly od obtarc w torbie.
Sam na to nie wpadłeś, tylko mattnick Ci podsunął pomysł:
http://canon-board.info/showpost.php...5&postcount=24

Cytat Zamieszczone przez radioel Zobacz posta
Tym postem chcialem, zasięgnąć opinii ludzi o wiele mądrzejszych w kwestii budowy tego apataru, jak i ogolnej wiedzy na temam anatomii podobnych modeli.
Bylem ciekaw czy zaobserwowano podobne przypadki.
Widze jednak ze ta "poszlaka" z ryskami prowadzi was ku stwierdzeniu ze aparat "pierdyknal".
widzę, że skupiłeś się strasznie na jednym słowie, co je tak namiętnie umieszczasz w cudzysłowiu, więc proszę racz zauważyć, że ja tylko rozmawiam z Tobą Twoim językiem:
http://canon-board.info/showpost.php...ght=pierdyknac

poza tym jesli napradę SAM Ci się ten aparat w rękach rozpadł (w co nie wierzę) to przeanalizuj słowa kolegi:
Cytat Zamieszczone przez Zigi Zobacz posta
... Strzelić nie musiało od razu a jakiś czas po uderzeniu/zgnieceniu. Podsumowując nie doszukiwałbym sie ukrytych wad a raczej zastanowił kto, co i ewentualnie kiedy zadziałało ową siłą.
i zastanów się kto Ci tak ten sprzet załatwił.

a na koniec daj kiedyś znać co na to serwis?

cześć.