Strona 11 z 11 PierwszyPierwszy ... 91011
Pokaż wyniki od 101 do 103 z 103

Wątek: Wadliwe body 30D ??? poprostu pękło :(

  1. #101
    Dopiero zaczyna Awatar GoRo3
    Dołączył
    Jun 2008
    Miasto
    In the neverland
    Posty
    29

    Domyślnie

    Witam

    Cytat Zamieszczone przez McKane Zobacz posta
    No jak za LCD ? Wyobraź sobie sytuacje ... body peka od lewej strony ... nie zauwazasz tego. Przypinasz ciezkie szklo trzymasz normalnie prawa reka za uchwyt, a ciezar obiektywu odchyla od lewej caly fragment puszki. Nie daj Boze szarpniesz body gwaltownie z prawej do lewej i wyrwa gotowa. Szczegolnie ze zauwaz pekniecie tez jest na calym lewym boku body nie tylko od gory.
    !!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
    Poza tym nadal nie rozwiazany jest problem po co to wymyslac i jak to mozliwe ze januszowiP ktory piescil swoje body delikatniej niz zone zrobilo sie to samo w tym samym miejscu Co tez mu upadlo dokladnie tak samo ?
    W zasadzie to kilka ale:
    1. Najważniejsze obudowa body to nie rama samonośna, niema zadania przenoszenia obciązeń więc przyczepianie nawet 5kg lampy i o obiektywu, do momentu aż nie pęknie wewnętrzny skielet nie odkształci obudowy(czyt body).
    2. Różnice temperatur vs obudowa z magnezu...hmm..poto stosuję się magnez w stopie z innymi metalami żeby niepodlegał naprężeniom wywołanym zmianą temperatury(jest bardzo mało podatny na to zjawisko) oraz był wytrzymały. Dzisiaj większość gąśienić w pojazdach pancernych ma ten metal w stopie właśnie z tego powodu. UWAGA MAGNEZ TO NIE Żelazo!!

    3.Jeżeli punkt 2 jest błędny to: Zastanawia mnie sytuacja odkształcenia wywołanego ciężkim obiektywem. Przecierz jeśli się nie myle to przesuwający się obiektyw spowodował by widoczne mankamenty na zdjęciach. Np przez wizjer widzimy że celujemy w drzewo ale tak naprawde celujemy kilka centymetrów obok, lub światło obiektywu nie pokryło by się w 100%z matrycą i mieli bysmy jakieś duszki lub inne problemy. OOptyka i kąty padania światła są za dokładne żeby kilka milimetrów w tą lub drugą strone nie robiło różnicy

    4. Ciągle nie rozumiem tego ataku na kolegę...przecierz niema powodu do kłamania, Jak by umyślnie coś zepsół to by pewnie napisał. Chyba że niewie o tym iż ktoś pożyczył sobie jego apart i go uszkodził.

    5. Wcale nie jestem zdziwiony takim zachowaniem serwisu i sprzedawcy...
    a.) Nawet w najlepszej firmie pracuje "człowiek", i na najlepszym forum są też "człowieki"(żart), jeżeli większość na forum na podstawie samych zdjęć oceniła aparat jaki specjalnie uszkodzony lub wadę ukrytą ale przenoszoną przez co nie kwalifikuje się do naprawy za darmo to dlaczego Pan z serwisu powinien postąpić inaczej? Wkońcu on aparat nawet widział na własne oczy..ba miał okazję go rozkręcić i zobaczyć szkielet!(nie do wiary).
    b.) Sprzedawca rzekomo objecał po żytniej wysłać aparat do berlina...Też tak bym zrobił żeby nie stracić klijenta. Ale z berlina odpowiedź nie przyjdzie po polsku tylo po angielsku. A z tego co widzę to Panowie cytowali to co było po polsu pisane. Jeśli mam rację to proponuje samemu wysłać aparat do Niemiec opisać dokładnie wadę i miło ale stanowczo zażądać wymiany. Zupełnie inne standardy obsługi klijentów przez serwis są w Polsce a inne w Europie. I tam często naprawiają tylko poto żeby klijent był zadowolony nawet jak to jego wina była.

    Osobiście jestem zdziwiony wrogą reakcją forumowiczów, i gdyby nie drugi kolega z podobnym problemem odnoszę wrażenie że byłbym świadkiem linczu...

    Ale z drugiej strony krasnoludki nie istnieją i jakaś przyczyna tych uszkodzeń jest...tylko jaka? Możliwe że obydwoje koledzy nie wiedzieli o tym że ktoś używał aparatów. Wada fabryczne też jest możliwa bo jeśli body było źle skręcone to mogły występować naprężenia na elementy do nich nie przystosowane. Chociażby wystarczy że kilka śrubek było przykręconych zamocno a kilk za słabo...myśle że wada powstała w fabryce a serwis i inni użytkownicy niechcą w to uwierzyć bo łatwiej powiedzieć kłamiesz niż przeanalizować dokładnie wszystkie za i przeciw...

    Zdaje sobie sprawę że mogłem wkurzyć kilka osób i dlatego już strugam sobie krzyż


    Aha...właśnie zauważyłem że ten temat jest sprzed 3 lat...więc...ide popełnić sepuku
    Ostatnio edytowane przez GoRo3 ; 19-01-2010 o 14:00
    R.I.P. Canon EOS400D + Sigma 24-60 f:2,8 EX DG + ef 50mm f1:1,8 MKII + Tamron 55-200mm f1:4-5.6 Di II MACRO+ Grip JENIS C400DP + plecak Lowepro R.I.P

  2. #102
    Bywalec Awatar radioel
    Dołączył
    Dec 2006
    Miasto
    Elblag
    Posty
    114

    Domyślnie

    hehe, GoRo3 - rzuciłeś ciut inne spojrzenie na sprawę... ważne jest to, że puszka cały czas cyka i tyle! Pozdro600
    5D mk2 + od 17 przez 24 do 70 a następnie dalej do 200 wszystko L klasie. W atelier lampy 300-1000Ws.

  3. #103
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jan 2010
    Posty
    40

    Domyślnie

    Jak wjedzie Ci w drzwi albo błotnik w aucie to też zwykle da się jeździć
    Gdyby to mi się stało to nieźle bym się wkurzył. Weź potem sprzedaj taki aparat. No nie sprzedasz... chyba ze za grosze.
    Ja stawiam na wadę materiałową plus rozłożone w czasie działania czynników zewnętrznych.
    Ostatnio edytowane przez kuba_rsx ; 26-01-2010 o 13:32

Strona 11 z 11 PierwszyPierwszy ... 91011

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •