Witam,
po przejściu na pełną klatkę zmieniłem EF-S 60mm Macro na ten 100mm/2.8 Macro USM. Ponieważ z 60ki byłem bardziej niż zadowolony (super zbita budowa, bezdźwięczny, szybki, b. ostry) 100ka trochę mnie rozczarowała. Budowa "pustakowata" lecz to pewnie wynika ze specyfiki konstrukcji pod pełną klatkę. Ostrość ok, ale AF się telepie, może nie wolniej, ale go słychać... Chrobotanie i jakby stukający luzik przy zatrzymywaniu mechanizmu. Ponieważ sklep mam w innym mieście, chciałem skonfrontować z innymi użytkownikami czy to jego normalne zachowanie. Póki zakup świeży może lepiej jechać i wymienić, dmuchając na zimne?