Dźwięki z mechanizmu tak mnie nie martwią jak to "łup" na końcu strojenia. Jak widzę, ktoś wyżej też się z tym spotkał. "Trytyty" jest cichutkie, żebyście mnie nie zrozumieli źle. Może to kwestia porównania z innymi USMami którymi się bawię i są po prostu bezdźwięczne. Muszę podpiąć inną 100kę i sprawdzić.
Przy okazji - parę zdjęć już nim zrobiłem. Jest ostro, ale na razie jak dla mnie gdyby nie jego pełnoklatkowość to EF-S 60mm wygrywa w studiu.
Póki co dzięki wszystkim za odzew.