
Zamieszczone przez
Jester
Filmu nie slajdu - czyli czego? Negatywu? Tyle samo, co slajdu. Tyle, że te skanery nie były przeznaczone do skanowania slajdów i negatywy trzeba odwracać ręcznie. W DTP nigdy nie używano negatywów.
W 16 bitach to ponad gigabajt (w CMYK-u - ponad półtora...) Po co Ci taki plik? Przez 15 lat raz taką kobyłę skanowałem, tylko dlatego, że się klientowi rozdzielczość pomyliła...
A skanowanie trwa z 15 minut, może 20. Ale weź pod uwagę, że z bębna schodzi skan kolorystycznie obrobiony w 100%, trzeba go tylko wyczyścić z kurzu a to przy takim powiększeniu zajmuje duużo więcej czasu niż skanowanie...
W życiu. Uważasz, że czyszczenie kliszy z tego tłustego czegoś, czym ją posmarujesz przed naklejeniem na bęben - poprawi jej wygląd? O ponownym skanowaniu za jakiś czas tej samej klatki już nie wspomnę...
Przedmuchanie sprayem i taśma klejąca (dobra - nie zostawiająca śladów na kliszy) - i to wszystko.J