A nie kusilo Cie zeby zrobic eksperyment i po prostu zeskanowac gdzies PORZADNIE (czyli nie w labie i nie na jakims plaszczaku za 600 zl) ze dwa swoje slajdy? Wiedzialbys przynajmniej czy o taka jakosc Ci chodzi... Bo ja zaczalbym raczej od takiego testu, nie od kupowania skanera...
A pozniej moglbys sobie porownac w praktyce jak sie maja te wzorcowe skany do czegos, co wychodzi z jakiejs Minolty czy Epsona i co Ci sie bardziej oplaca: kupic skaner czy wydac kase na skanowanie u kogos. Zaloze sie, ze malo kto tutaj widzial taki test na wlasne oczy![]()