Choroba, panowie..
To mi chyba jedynie wasze buty do pastowania pozbierać..![]()
Choroba, panowie..
To mi chyba jedynie wasze buty do pastowania pozbierać..![]()
"Naród wspaniały, tylko ludzie k**" - J.Piłsudski
EOS RT + Elan 7e (EOS 30 + BP300) + EOS v300 + REBEL GII + Eos 700 + Canon Canonet GIII QL17 + 450d
C 50 f1.8 I i II / C 28 f2.8 / C 70-210 f4 / T 17-50 f2.8 XR Di / Tokina 19-35 f3.5-4.5 / S 28-105 f2.8-4 ASPH / + pierścieni dużo + różnetakie kolorowe + manfrottka + EPSON Photo Perfection v350
Ja? Najlepszym? Człowieku, dopiero się uczę, używałem zaledwie trzech różnych skanerów :P
Jak vuescan sam nie trafia w ramki, to zawsze można chyba mu ustawić ręcznie cropping, dla każdej osobno. Nie wiem jak ma ten model, ale to płaszczak, czyli pewnie podobnie do v700. Preview skanuje całą szybę, a cropy ustawiasz ręcznie
Crop/multicrop/custom, wybierasz kratkę x images na y images, ich rozmiar odpowiednio większy niż klatka i potem wewnątrz każdego precyzyjnie ustawiasz crop dla danej klatki.
Czyli taka trochę podwójna zabawa.
No przyznam się, mam trochę do skanowania i mi się nie uśmiecha.
Ale dzięki za sugestie![]()
To ja z tym samym pytaniem - jaki skaner?
Mam z 1200 szt slajdów do wrzucenia do kompa. Cel naukowy: żeby wyglądało dobrze, a nawet jak najlepiej na projektorze średniej klasy (1280 x 1024). Ale z drugiej strony jak już włożę pracę w sam proces skanowania, to chciałbym mieć jak najlepsze efekty i może możliwość powiększenia, niewielkiego... :-D
Jak się zepnę i poliżę własny łokieć to budżet będzie mógł przekroczyć magiczne 2000 PLN, więc raczej tańsze niż 2k.
Z tego co tu czytam to polecacie:
Minolta Dimage Scan Elite 5400 II - tak dobry, że już go nie produkują
Minolta Dimage Scan Dual IV - nie tak dobry, ale też trzeba polować po komisach
Epson Perfection V700 Photo - ciut za drogi, ale skanuje
Epson Perfection 4490 Photo
Epson Perfection V500 Photo - te ceny mają znośne, ale "przegrywają z dImage SE"
i rzeczy typu Nikon Coolscan 5000 czy 9000, gdzie dla ułatwienia producent podaje od razu cenę w nazwie modelu.
Wydaje mi się, że Epson 500 dał by radę, ale może się mylę?
ja mam epsona 4490, czyli poprzednią wersję v500. z małego obrazka robiłem powiększenia (cyfrowe) rzędu 24x30. z negatywu daje radę. ze slajdami nie zawsze jest tak kolorowo (kolorowo jest, tylko miękko skanuje). więc jeśli myślisz o jakichś super powiększeniach, to możesz się srodze zawieźć. co do rzutnika-projektora, to nie wiem jak to wygląda, wolę rzutnik do slajdów, który wygląda profesjonalniej, moim skromnym zdaniem.
1200 slajdów? fiu, fiu, roboty na dwa miechy.
Nie masz skanera, nie masz pojęca o skanowaniu, nie wiesz co kupić... I w dodatku w ogóle nie policzyłeś ile kosztuje czas, który stracisz na skanowanie (a raczej na naukę).
Zapłać te dwa tysiące komuś, kto się na tym zna i ma skaner - niech sobie zarobi, a Ty w tym czasie rób zdjęcia. Lepiej na tym wyjdziesz.
Ostatnio edytowane przez Jester ; 26-01-2009 o 02:51
Jester ,twoja propozycja jest lekko mowiac bez sensu.
Teraz moze nie wie,ale sie dowie...
Jak odda komus to tak naprawde nigdy nie bedzie mial zrobionych scanow tak jak sam by tego chcial :P Po drguie czas stracony na nauke nigdy nie bedzie tak naprawde stracony,zreszta samo scanowanie jest czescia procesu fotografowania , bo fotografia to nie tylko latanie z aparatem i strzelanie fotek.
Uwierz mi: jeżeli jeszcze tego nie robił - będzie miał zrobione LEPIEJ. I niech się śpieszy, póki jeszcze są ludzie, którzy to potrafią i mają dostęp do działającego sprzętu troszkę lepszego, niż płaskie Epsony z wydumanymi 8 tysiącami dpi w instrukcji
Taaa, wiem: nierozerwalnie związane z fotografowaniem jest późniejsze siedzenie godzinami przed ekranem i selekcja, dłubanie w rawach, robienie backupów co weekend, skanowanie... A: i śledzenie nowinek w sieci i na różnych forachPo drguie czas stracony na nauke nigdy nie bedzie tak naprawde stracony,zreszta samo scanowanie jest czescia procesu fotografowania , bo fotografia to nie tylko latanie z aparatem i strzelanie fotek.![]()
Dlatego powtarzam: zamiast kupować jakiegoś złoma i tracić trzy miesiące na uczenie się - zapłacić, grymasić, wymagać - i mieć w efekcie to samo, tylko zrobione lepiej. A oszczędzony czas zmarnować na robienie następnych zdjęć. I się kręci...![]()
Jester ,zaden lab jeszcze nie poscanowal mi glupiego bw tak jak chcialem...
O scanie takiego f160 pro nie wspomne.
Moim zdaniem latanie do labu ma sens jak robisz jedna rolke na miesiac. Jak trzaskasz wieksze ilosci ,lepiej przelamac sie i nauczyc sie samemu
I cholera zebys wiedzial nie wyobrazam sobie fotografi cyfrowej bez dlubania rawow :PP no ale to nie o tym temat![]()
zgadzam sie z Jester - nie uwierze (znam ten problem z autopopsji), ze skanery w tej cenie dadza efekty porownywalne do Coolscana albo do bebna a w przypadku slajdow to juz w ogole nie widze mozliwosci uzyskania tej glebi barw i tonow bez powyzszych sprzetow - jak to sie (niektorzy twierdza, ze nieladnie) twierdzi - z gowna bata nie ulepisz
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
fotobronx - jesli "sie przelamywac" i uczyc to tylko jesli masz na czym - jesli ktos twierdzi,ze z plaskiego Epsona uzyska sie dobrej jakosci skany negatywow albo pozytywow tzn ni mniej ni wiecej, ze z ta wlasnie jakoscia nigdy sie nie spotkal i nie wie co to znaczy
Ostatnio edytowane przez robert lubanski ; 26-01-2009 o 13:25 Powód: Automerged Doublepost
5dmk2, 85 1.2L, 35 1.4L, 17-40 4.0L, Hasselblad 503cw, mamiya rz67, sekonic, f90x
doyoufeelfree? - www.bagnino.deviantart.com