no mniej więcej tak to wygląda, nie twierdzę, że 5D jest złym aparatem, wprost przeciwnie, gdyby nie on nie kupiłbym w ogóle Canona, bo pod kropa nie ma uniwersalnego szkła jakim jest z 5D 24-105. Z drugiej strony raczej nie planuję na wiosnę sprzedaży 40D, bo poznałem możliwości jakie daje focenie przy pomocy dwóch body, a że raczej jestem zwolennikiem stałek to dwa korpusy prawie że stają się koniecznością na ważnych imprezach. 5D daje mi dostęp do dobrej jakości względnie szerokiego kąta. Z tego co się zorientowałem to niestety stałki z ogniskowymi poniżej 35mm nie są już tak dobre jakościowo. Konkretnie mam tu na myśli, że raczej lepsze rezultaty otrzymam z 5D plus 35mm f/1,4 niż z 40D plus 24mm f/1,4 (przy zbliżonym kącie widzenia). Także w zakresie dłuższych ogniskowych bardziej pasuje mi FF. Teraz mam 85tkę f/1,8 to bardzo fajny obiektyw ale tylko w porównaniu z 50tką (i na FF de facto zastępuje mi 50mm na cropie). Nie podoba mi się jednak praca AF 85mm f/1,2 (bardzo wolny) tak więc zamiast 85mm f/1,2 plus krop wolę kupić 135mm f/2 plus FF. Oczywiście światło 85tki jest poza dyskusją jednak cena 135mm plus 5D jest podobna do 85mm f/1,2 plus 40D.
Generalnie do wiosny mam zamiar dorobić się 35mm f/1,4 oraz body FF (5D lub następcy) i jest to jak dla mnie minimum do poważniejszego myślenia o fotografii nie tylko wyłącznie dla przyjemności. Może uda się jeszcze 135tkę wyrwać, a dalej już tylko jakiś zoom na szerokim do zastąpienia sigmy 15-30mm. Albo 16-35mm f/2,8 II albo 20-35mm f/2,8. Na szerokim końcu nie widzę specjalnie sensu inwestować w stałki. Nie dają specjalnie dużego zysku na świetle, większość to dość stare konstrukcje z którymi także pod względem jakości najnowsze zoomy całkiem nieźle konkurują.