czytam to czytam, i tak zleciało mi kupę czasu
Zastanawia mnie tylko, czemu dajecie się podpuszczać temu żałosnemu Canikowi i wdajecie się z nim w dyskusje? Argumenty, które przytacza zostały przez Was już kilkanaście razy roztrzaskane na kawałki w tym wątku a on dalej swoje o 40D, jak jakiś nie przymierzając agitator PIS-u