w porównaniu do 5d to prawda, ale 40d to go zabija w przedbiegach (wszyscy, którzy kupili H3D po wyjściu 40d plują sobie w brodę) - Canik znajdzie na pewno jakieś opinie słynnych fotografów, które to potwierdząZamieszczone przez pomus
![]()
![]()
w porównaniu do 5d to prawda, ale 40d to go zabija w przedbiegach (wszyscy, którzy kupili H3D po wyjściu 40d plują sobie w brodę) - Canik znajdzie na pewno jakieś opinie słynnych fotografów, które to potwierdząZamieszczone przez pomus
![]()
![]()
Pentax K-5 II, Leica M9
ojej nie masz rodziny przyjaciół?Na pewno ktoś Ci na uno momento pożyczy.Masz prawie 7000 kafli i nie potrafisz dozbierać tych kilku brakujacych stówek?Niech Ci będzie Pisząć o 7 kaflach miałem na myśli cenę na allegro a nie to co i ile zwróci Ci Canon. Najpierw i tak musisz mieć te 7 kafli żeby dostać zwrot.
akurat tutaj canik ma racje.Zdjęcia z 40d dostały gratis od rockwella 3 miliony pikselicanik .. czy ty naprawde nie widzisz tych cytatow czy nie chcesz ich widziec ?? ... ewentualnie moze przetlumaczyc jezeli nie znasz angielskiego ??
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ja dziękuje za taki prezent![]()
Ostatnio edytowane przez fatman ; 05-10-2007 o 16:04 Powód: Automerged Doublepost
Bo ja ogólnie nie jestem zadowolony z ergonomii Canona. Stąd może takie wrażenie. Liczę na to że następca 5D będzie miał co najmniej ten sam poziom wyposażenia/możliwości/ergonomii co 40D lub nawet nieco więcej. Na poprawienie ewidentnych niedoróbek nie liczę, bo Canon tak po prostu ma, ale może na przykład dadzą AutoISO także do trybu M, dadzą lepszy LCD, poprawią działanie LV. Generalnie jednak uważam, że jak na Canona to 40D jest całkiem niezłym aparatem szczególnie w kategorii cena/jakość. Generalnie jest to pierwszy aparat już nie tak bardzo odstający pod względem ergonomii jak inne modele. Do prawie pełni szczęścia oprócz rzeczonego AutoISO (w normalnej postaci) brakowałoby mi tylko jeszcze możliwości zamiany ról kółek w trybie M lub zmiany na stałe odwrotnie niż jest obecnie. O tak normalnych i oczywistych u większości innych producentów sprawach jak stabilizacja matrycy już przestałem marzyć bo wiem że na razie to nierealne. Z czasem też pewnie dostaniemy w końcu normalny wizjer (50D? 60D?) Z polem krycia 100% kadru, a pewnie jako "nowość" i rewelacja sezonu pojawi się wizjer ze 110-120% kadru. Kolejną super nowością będzie wybieranie punktów AF wzrokiem, detekcja twarzy, możliwość kręcenia filmów, etc itd. Ciekaw jestem czy i kiedy jednak Canon zmieni tę chorą ergonomię (w zakresie obsługi sprzętu) i dojdzie choćby do poziomu konkurencji, bo o innowacjach nawet nie marzę...
A jak już pisałem 5D zamieniłem na 40D z przyczyn ekonomicznych. I dobrze zrobiłem, bo mogę teraz po raptem 2 tygodniach kupić nowe 5D za tyle za ile sprzedałem używkę (uwzględniając CB). Generalnie fotografuję głownie w sezonie wiosenno letnim, a na jesień i zimę 40D mi styknie, natomiast na kolejną wiosnę mam nadzieję dostać już następcę 5D, a jak to się nie uda to 5D w niższej cenie niż sprzedałem
Ostatnio edytowane przez KvM ; 05-10-2007 o 18:31
nie mogłes napisac lepszej laurki dla 5D.
wiesz jak odbieram to co napisałeś?
zimą będę sie bawił D40 (siedząc w fotelu, fajnie się manewruje gałkami), a jak wiosną na poważnie trzeba sie bedzie wząść za fotki (jakość zdjęć) to kupię nastepcę 5D, a jesli go nie będzie - to 5D (i na tym finansowo nie stracę).
Zgadzam sie z takim podejściem :-D
ale to jednoznacznie pokazuje jakim aparatem można zrobić lepsze zdjęcia.
Nikon, Leica, Hasselblad, Mamiya, FKD i jeszcze kilka innych ...
bardzo ciekawy jest ten watek tylko dlaczego on nie jest w hydeparku? ;-)
no mniej więcej tak to wygląda, nie twierdzę, że 5D jest złym aparatem, wprost przeciwnie, gdyby nie on nie kupiłbym w ogóle Canona, bo pod kropa nie ma uniwersalnego szkła jakim jest z 5D 24-105. Z drugiej strony raczej nie planuję na wiosnę sprzedaży 40D, bo poznałem możliwości jakie daje focenie przy pomocy dwóch body, a że raczej jestem zwolennikiem stałek to dwa korpusy prawie że stają się koniecznością na ważnych imprezach. 5D daje mi dostęp do dobrej jakości względnie szerokiego kąta. Z tego co się zorientowałem to niestety stałki z ogniskowymi poniżej 35mm nie są już tak dobre jakościowo. Konkretnie mam tu na myśli, że raczej lepsze rezultaty otrzymam z 5D plus 35mm f/1,4 niż z 40D plus 24mm f/1,4 (przy zbliżonym kącie widzenia). Także w zakresie dłuższych ogniskowych bardziej pasuje mi FF. Teraz mam 85tkę f/1,8 to bardzo fajny obiektyw ale tylko w porównaniu z 50tką (i na FF de facto zastępuje mi 50mm na cropie). Nie podoba mi się jednak praca AF 85mm f/1,2 (bardzo wolny) tak więc zamiast 85mm f/1,2 plus krop wolę kupić 135mm f/2 plus FF. Oczywiście światło 85tki jest poza dyskusją jednak cena 135mm plus 5D jest podobna do 85mm f/1,2 plus 40D.
Generalnie do wiosny mam zamiar dorobić się 35mm f/1,4 oraz body FF (5D lub następcy) i jest to jak dla mnie minimum do poważniejszego myślenia o fotografii nie tylko wyłącznie dla przyjemności. Może uda się jeszcze 135tkę wyrwać, a dalej już tylko jakiś zoom na szerokim do zastąpienia sigmy 15-30mm. Albo 16-35mm f/2,8 II albo 20-35mm f/2,8. Na szerokim końcu nie widzę specjalnie sensu inwestować w stałki. Nie dają specjalnie dużego zysku na świetle, większość to dość stare konstrukcje z którymi także pod względem jakości najnowsze zoomy całkiem nieźle konkurują.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
popieram sprzeciw. galkologia Canona moze nie wygladac tak efektownie jak w niektorych Nikonach czy tez u sp. Minolty (vide Dynax 7/7D), ale to nie jest kryterium oceny jej uzytecznosci.
uzytecznosc sprawdza sie w boju, a tutaj, zaskakujaco dla folderowych teoretykow, ergo Canona znakomicie sie sprawdza. smiem twiedzic, ze te 3 przyciski nad ekranikiem LSD w polaczeniu z kolkiem z tylu daja wyjatkowa wygode uzytkowania aparatu. m.in. z tego wzgledu, ze aparat daje sie wtedy wygodnie i w pelni sprawnie obslugiwac jedna reka, czego nie widzialem jeszcze u innych firm (nie twierdze, ze wiele widzialem).
oczywiscie, sa rzeczy, ktore wymagaja w Canonie poprawy: brak dedykowanego przycisko-wskaznika MLU, drabinka na wiecej niz 2 dzialki (brzmie jak zdarta plyta, ale uwazam ze korekta o dwie dzialki w aparacie, ktorego rozpietosc tonalna z "palcem w nosie" siega 7 dzialek, to jest kpina), C.fn. do zamiany rola kolek (uzywam czasem na zmiane trybow M i Av, i to poplatanie kolek doprowadza mnie do szewskiej pasji). ale mowie tu o rzeczach praktycznych. to ile bedzie guzikow i jak ladnych na zdjeciu w prospekcie mi gleboko wali![]()
Zmiany których ja się domagam nie wpłynęłyby zauważalnie na możliwość korzystania z aparatu w dotychczasowy sposób.
Mam tu na myśli drobiazgi (oprócz wspomnianych wcześniej )takie jak np:
- brak możliwości powiększenia zdjęcia zaraz po zrobieniu (jak ktoś bardzo chce naciskać play to nikt mu nie przeszkodzi)
- przy powiększaniu po pierwszym naciśnięciu lupki powiększenie w jakimś rozsądnym stopniu tak jak to jest np. w G7
- możliwość przypisania pod przyciskiem bezpośredniego drukowania jakichś sensowniejszych funkcji (np zmiany synchronizacji z błyskiem w trybie AV)
- możliwość wyświetlenia histogramu bez konieczności zmniejszania zdjęcia
- możliwość wyświetlenia histogramu dla aktualnie powiększonego fragmentu zdjęcia.
- możliwość używania AutoISO w trybie M
- możliwość zdefiniowania zakresu pracy AutoISO (choćby w takim zakresie jak w Nikonach)
- możliwość wyświetlania parametrów ekspozycji także na tylnym LCD
Podkreślam piszę możliwość, a nie konieczność.