A mnie narodziny cropa dziwnie przypominają narodziny małego obrazka. Z tą różnicą, że wtedy chodziło o gabaryty, a teraz o ceny. Średni format cyfrowy odleciał w cenowy kosmos. Użytkownicy sprzętu 6x4,5 z pewnością przesiedli się na FF, jeśli weszli w cyfrę. Typowi użytkownicy małego obrazka poszli w cropa. Między cropem, a kompaktami utrzymuje się przepaść jakościowa. Nie wydaje mi się, żeby crop stracił rację bytu. Mała matryca zawsze będzie kilka razy tańsza w produkcji od FF. Koszt wytworzenia matrycy zależy głównie od jej powierzchni, a nie od gęstości upakowania pixeli.
Kolekcjoner, ja nie mam na to szans, ale byłoby niezmiernie ciekawe, gdyby ktoś zrobił zdjęcie z 85/1,2 na cropie i identyczne 135/2 na FF lub 50/1,2 na cropie i 85/1,8 na FF. Jeśli odpuścimy sobie pełne otwory, to wystaczy odpowiedni ustawić przysłony i wykorzystać do eksperymentu np 50/1,4 i 85/1,8. Rezultaty, jeśli chodzi o plastykę powinny być identyczne. Crop działa jak TC 1,6. Praw fizyki Pan nie zmienisz... Oczywiście FF ma mniejsze szumy i mniejsze wymagania odnośnie rozdzielczości obiektywu.