Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: Czy nowe matryce Canona poprawią plastykę obrazu?

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    31

    Domyślnie

    Ten sprzęcik na zdjęciu powyżej wyleczył mnie z kompleksów!
    A ja myślałem,że moja Mamiya ReBeka to sprzęt "niemobilny".
    Zgadzam się całkowicie z "frikmenem",że obraz ze średniego nie daje szans cyfrze w małym obrazku.
    Powracając do tematu, to usilnie czekałem na 5D II,bo chciałem go wziąć na Kanary w październiku,a tu klops! ..więc,będę musiał pozostać przy cropie i RB chyba też wezmę

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    SoCal
    Posty
    1 358

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez velvia Zobacz posta
    Zgadzam się całkowicie z "frikmenem",że obraz ze średniego nie daje szans cyfrze w małym obrazku.
    W "idealnych" warunkach. Ale w przypadku 21MP pliku
    z 1Ds MKIII masz na tacy podane te idealne warunki dla malego
    obrazka, by osiaganac idealne warunki dla analogowego sredniego formatu,
    w praktyce nie jest to latwe. Stracisz wiele na jakosci idac
    droga wywolanie-skan-obrobka, czy to nie wplynie na "plaskosc"
    zdjecia? Bo jesli na plaskosc ma wplyw tylko i wylacznie
    wielkosc formatu to wtedy najmarniejsze, podrapane, ledwo
    rozpoznawalne ksztaty z tego pudla na zdjeciu wyzej beda
    zawsze najmniej plaskie.... Czy tak jest?

  3. #3
    Zasłużeni Awatar czornyj
    Dołączył
    Jan 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    49
    Posty
    2 626

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez snowboarder Zobacz posta
    W "idealnych" warunkach. Ale w przypadku 21MP pliku
    z 1Ds MKIII masz na tacy podane te idealne warunki dla malego
    obrazka, by osiaganac idealne warunki dla analogowego sredniego formatu,
    w praktyce nie jest to latwe. Stracisz wiele na jakosci idac
    droga wywolanie-skan-obrobka, czy to nie wplynie na "plaskosc"
    zdjecia? Bo jesli na plaskosc ma wplyw tylko i wylacznie
    wielkosc formatu to wtedy najmarniejsze, podrapane, ledwo
    rozpoznawalne ksztaty z tego pudla na zdjeciu wyzej beda
    zawsze najmniej plaskie.... Czy tak jest?
    Średni jest trochę bardziej kontrastowy, przez co faktycznie zdjęcia są jakby trochę "przestrzenne". Ale różnice są coraz bardziej subtelne - inna tonalność, ostrość, jest może odrobinę więcej detalu, są mniejsze problemy z aberracją i nie ma problemów z mięknięciem rysunku po bokach. Za to są straszne "szumy" , nawet na 100ISO:
    http://members.chello.pl/m.kaluza/turystka_hi.jpg

  4. #4
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jun 2007
    Posty
    31

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez snowboarder Zobacz posta
    W "idealnych" warunkach. Ale w przypadku 21MP pliku
    z 1Ds MKIII masz na tacy podane te idealne warunki dla malego
    obrazka, by osiaganac idealne warunki dla analogowego sredniego formatu,
    w praktyce nie jest to latwe. Stracisz wiele na jakosci idac
    droga wywolanie-skan-obrobka, czy to nie wplynie na "plaskosc"
    zdjecia? Bo jesli na plaskosc ma wplyw tylko i wylacznie
    wielkosc formatu to wtedy najmarniejsze, podrapane, ledwo
    rozpoznawalne ksztaty z tego pudla na zdjeciu wyzej beda
    zawsze najmniej plaskie.... Czy tak jest?
    W "idealnych" warunkach,czyli w takich,gdzie poświęcasz trochę więcej czasu niż fotoreporter na "upolowanie" celu?Naturalnie,że oddaję przewagę mobilności małoobrazkowej lustrzance cyfrowej,ale definitywnie (całkowicie subiektywnie) jakość techniczna jest lepsza po stronie średniego analoga przy prawidłowo wykonanej pracy fotografa.Nie tracę na jakości: wywołanie(firmowa chemia,dobrze naświetlony slajd)-skan(bęben,duża gęstość optyczna,nie żaden płaszczak "biurkowy")-obróbka(najczęściej zbędna po prawidłowo przeprowadzonych 2 poprzednich procesach).
    Porównując 1 Ds Mark III ze średnim,to jeszcze nikt pewnie nie miał możliwości tego skrupulatnie zrobić,natomiast miałem okazję zrobić moim średnim z przystawką 22mln i 39mln ...i wynik dla mnie był wielce rozczarowujący,bo tych milionów pikseli to w porównaniu z drogą analogową było mniej.Dochodziło do tego zjawisko cropa (przystawka 36x48 przy 6x7).

    Canon 1Ds vs. film - Medium Format
    http://www.photographical.net/canon_1ds_mf.html

    Niemniej 1Ds Mark III będzie z pewnością liderem w swojej kategorii.
    Dla mnie irytujący jest fakt,że Canon nie wypuszcza następcy 5D,bo różnica między cropami,a FF jest także zauważalna i w końcu szerokie szkiełka są tak szerokie jak z "ery analogu".

    Czekam na 5D II
    Ostatnio edytowane przez velvia ; 22-08-2007 o 16:18

  5. #5

    Domyślnie Skazani na CROPA!

    Jak zaczynałem dość dawno temu to średni był po to by poczuć powietrze a w małym obrazku "szło sie w ziarno" (...Kodak Tri-X )
    Te dwa popularne formaty sie uzupełniały i były potrzebne.

    Teraz jest tylko CROP, większość wręcz jest na niego skazana!

    Kilka lat temu w USA największy średnioformatowy rynek na świecie ..umarł.
    Dlaczego? Bo zaawansowani amatorzy którzy do tej pory "czuli" obowiazek posiadania w szafie średniego korpusu z kilkoma szkłami - zainteresowali się cyfrą.
    A to oni, a nie zawodowcy nabywali 80 % tego sprzętu! W efekcie bardzo szybko przestały istnieć Mamiya/Bronica/Contax.

    Niestety używanie średniego formatu (czy analogowego czy cyfrowego) to "sport" dla zamożnych. ( W analogu nie ma "pstrykania" gdy każda klatka szerokiego filmu 120 kosztuje ok 5 zł a skany 2zł za 1Mb...) i fotografowanie analogiem jest coraz bardziej ekskluzywne.
    Średnia "cyfra" tez stał sie nierealna...Nawet gdyby ceny średnich formatów spadły to czy ktoś dobrowolnie chciałby z wakacji przywieść terabajty zdjęć? np. po 100 Mb każde?

    Wiec jeżeli ktoś ma taka możliwość to niech sprobuje wynająć ciemnie i skopiować pod powiększalnikiem negatyw na papier ... by poczuć powietrze i na kilka godzin zapomnieć o pixlach
    pozdrawiam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •