Cytat Zamieszczone przez gwozdzt Zobacz posta
ja tam jarze, ale nie o to mi chodzi :-) mnie chodzi o kwestie formalne :-)

W prawie nie może być tak, że jeden jarzy tak, drugi inaczej, a trzeci wcale.
Jesli definicja mówi, ze narządy mają byc w ruchu, a na zdjęciu przecież w ruchu nie są, no to ktoś może się odwołać i powie, że oni na tym zdjęciu tak sobie tylko pozowali i ruchu nie było.
rozumiem. moj blad, bo zrobilem skrot myslowy zamiast napisac wprost, ze powinien byc widoczny tzw. stosunek plciowy.

i tu rownie dobrze moze zaczynac sie uznaniowosc, bo zdefiniowanie tego co nalezy rozumiec pod pojeciem "stosunek plciowy" wymagaloby albo regularnie aktualizowanej listy "pozycji", albo bardzo dobrej definicji. a mimo to, koniec koncow, to sie otrze o sad, ktory oceni czy to co widac na danym zdjeciu/ujeciu rzeczywiscie jest czy nie jest

swoja droga, to ide o zaklad, ze prawnicy ktorzy nad tym siedzieli, musieli miec rowna beke kombinujac jak tu "ladnie jezykowo" opisac jakie bara-bara wolno a jakie nie