Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8

Wątek: Jak szybko działa serwis Canona?

  1. #1
    mkochano
    Guest

    Domyślnie Jak szybko działa serwis Canona?

    Hej

    Od lipca jestem użytkownikiem sprzętu konkurencji (N) a od sierpnia również klientem ich serwisu. I tym ostatnim jestem tak rozczarowany że mam ochotę pożegnać się ze sprzętem tej firmy, pomimo tego że byłem z niego mocno zadowolony.

    Znalazłem trochę niepochlebnych wątków o serwisie na Żytniej, ale moje doświadczenia z nim były OK (wymiana LCD w kompakcie). A jak jest z serwisem DSLR? Ile czasu trwa np. zdiagnozowanie usterki? W serwisie Nikona po dwóch tygodniach nikt nawet nie dotknął sprzętu żeby sprawdzić co mu jest. A na forum można znaleźć opowieści o wielomiesięcznym oczekiwaniu. Dla mnie to horror, bo sprzętu od biedy mógłbym używać (padł AF w jednym obiektywie ale serwis zatrzymał też korpus żeby upewnić się że jest OK).

    A jak się sprawuje serwis Canona w przypadku DSLR?

    Michał

  2. #2
    Bywalec Awatar fICHU
    Dołączył
    Nov 2005
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    45
    Posty
    200

    Domyślnie

    Ja pare razy mialem okazje zdalnego korzystania z serwisu zarowno gwarancyjnie jak i nie i wszystko bylo zalatwiane na zasadzie poniedzialek - piatek - ale moze dlatego ,ze wczesniej umawialem terminy w razie braku czesci itp...
    Co jest wkurzajace to to, ze zeby w ogole cos zaczeli gadac to trzeba wysylac do obejrzenia przez ichniego technika. Co w skrajnym przypadku powoduje niepotrzebna strate kasy na przesylke.
    Trzeba umiejetnie gadac.

    f.

    PS. Swoja droga jest pare dyskusji na temat dzialania serwisu...
    7D, 30D, C17-40/4L, C24-105/4LIS, C70-300/4-5.6IS, T28-75/2.8, 580EX.II; KM DiMAGE Z3; Praktica L
    Mój śmietnik


  3. #3
    Uzależniony Awatar FOTOGRAF
    Dołączył
    Apr 2005
    Miasto
    Holandia, Polska
    Wiek
    34
    Posty
    762

    Domyślnie

    a mi musieli wymienic cala migawke i trwalo to 1 dzien ( slownie, jeden dzien!! ), i paro krotnie wydzwaniano informujac o swoich dokonaniach... ech ale to nie w PL

    ( chodzi os erwis Nikona )
    Ostatnio edytowane przez FOTOGRAF ; 21-08-2007 o 12:21
    Nikon Lowepro Zeiss Tamron Sigma Sony VAIO Manfrotto i duzo innych dupereli
    Canon? moze niedlugo!

  4. #4

  5. #5
    mkochano
    Guest

    Domyślnie

    Szukałem. Z podlinkowanych przez ciebie wątków wynika że popełniłem błąd ograniczając szukanie do forum "Canon dSLR".

    W każdym razie dzięki za te linki.

    Michał

  6. #6
    Bywalec
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    127

    Domyślnie

    2mkochano, no to jest nas już 2 ja tez zmieniłem system z N na Canona częściowo przez serwis tego pierwszego, a raczej jego brak ... Na Zytnią to chociaż można sie dodzwonić
    Nie wiem ile ty masz sprzętu ale ja akurat w porę zrobiłem to przejście, i nie było uciążliwe dla portfela
    PS. zauważyłem ze na forum często nie piszą słowa "Nikon" tylko literkę "N"... trochę mi to z Harry Potterem sie kojarzy (SamiWiecieOkimZecz).

  7. #7
    Coś już napisał Awatar M_Kuron
    Dołączył
    Aug 2006
    Miasto
    Częstochowa
    Wiek
    40
    Posty
    54

    Domyślnie

    Wymiana migawki trwała u mnie tydzień, łącznie z transportem DHL z Częstochowy do Warszawy i z Warszawy do Częstochowy.
    Miałem jedynie problem z kontaktem z serwisem. Dodzwonić długo się nie mogłem i nie poinformowano mnie o tym co i jak było nie tak. Do naprawionego aparatu dołączono tylko kartkę napisaną ręcznie "wymiana migawki 14tyś" (po takim przebiegu padła)
    Słyszałem jednak też inne opinie.
    Ogólnie chyba zależy od tego jak się trafi.
    Ostatnio edytowane przez M_Kuron ; 21-08-2007 o 12:33
    5D mkII + 24-70 L + 24 1.4 L + 35 2.0 + 50 1.4 + C 85 1.8 + Sigma 70 macro + 135 L + 580ex
    www.maciejkuron.pl

  8. #8
    Pełne uzależnienie Awatar bebesky
    Dołączył
    Jul 2006
    Miasto
    kielce
    Wiek
    54
    Posty
    1 231

    Domyślnie

    Kolega zaniósł mój obiektyw na justowanie optyki
    następnego dnia (tak jak pani powiedziała) miałem wycenę. Po tygodniu (tak jak pani powiedziała) można było odebrać sprzęt tyle że razem z tym kolegą który miał go odebrać byliśmy jeszcze na słowacji i obiektyw odebrał dopiero po kilku dniach.
    Wszystko zgodnie z tym co się ustali.
    gwarancyjnie wyglądało wszystko podobnie po utopieniu aparatu wysłałem go na żytnią żeby mi sprawdzili elektronikę czy czasem nie ma śladów po wodzie itp. - aparat działał, w umówionym terminie dali mi wycenę, i w terminie który podali wrócił do mnie
    o fotografii im więcej wiem tym mniej wiem a efekty coraz gorsze

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •